W Senacie dyskutowano o sytuacji branży wodno-kanalizacyjnej. Przedstawiciele branży nie ukrywali swojego zdenerwowania.
Spotkanie było zorganizowane jako specjalne połączone posiedzenie trzech senackich komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej; Środowiska oraz Nadzwyczajnej do spraw Klimatu.
Krzysztof Dąbrowski, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, przedstawił główne problemy branży. Pogarszająca się sytuacja przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych i pilna potrzeba zrewidowania obecnie obowiązujących taryf wynika z drastycznej zmiany warunków ekonomicznych, m.in. radykalnego wzrostu kosztów gazu i energii elektrycznej, czy galopującej inflacji.
Podobne głosy padały ze strony przedstawicieli przedsiębiorstw oraz obecnych na posiedzeniu samorządowców w tym prezydenta Kołobrzegu czy prezydenta Sosnowca. Ich zdaniem jesteśmy na skraju płynności finansowej spółek wodno-kanalizacyjnych. Sytuacji nie rozwiążą dodatkowe pieniądze z budżetu państwa w tym roku, ze względu na to, że część jest po prostu przesunięta z przyszłego.
Przedstawiciele branży mocno narzekali na współpracę z Wodami Polskimi. Według nich, państwowy regulator celowo nie pozwala na zmianę taryf, nie uwzględniając choćby inflacji.
Zebranych nie uspokoiły słowa wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka i wiceprezesa PW, Pawła Rusieckiego. Wiceminister stwierdził, że taka jest polityka rządu, gdyż społeczeństwo nie chce podwyżek. Po słowach Rusieckiego o tym, że podwyżki cen wody zwiększyłyby inflację, sala wybuchła śmiechem.
Przypomnijmy, że Związek Powiatów Polskich 14 października 2022 r. wystosował pismo do Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji w branży wodno-kanalizacyjnej. Można zapoznać się z nim tutaj -> LINK