Podczas posiedzenia połączonych sejmowych komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej 11 maja br. przedstawiono informację MEN na temat sytuacji uczniów po wprowadzeniu nowej sieci szkół oraz wpływu nowej sieci szkół na finanse samorządów terytorialnych.
Maciej Kopeć, Podsekretarz Stanu w MEN przedstawił najistotniejsze kwestie związane z wprowadzaniem reformy oświatowej. Jak podkreślił, dostosowanie sieci szkół do nowego ustroju szkolnego oznacza zapewnienie miejsca realizacji obowiązku szkolnego i obowiązku nauki. Prawo oświatowe gwarantuje dzieciom objętym obowiązkiem szkolnym miejsce realizacji tego obowiązku w publicznych szkołach, którym rady gmin wyznaczyły obwody.
Proces dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego uległ już praktycznie zakończeniu. I stan na dzisiaj jest taki że uchwał o dostosowaniu sieci nie podjęło 80 JST.
Celem reformy jest jakość kształcenia. Najistotniejsze w tym zakresie są przygotowane nowe podstawy programowe. Te dla szkół podstawowych i szkół branżowych zostały już podpisane. Natomiast 28 kwietnia br. przedstawiono propozycje podstawy programowej dla szkół ponadpodstawowych.
Kolejne zmiany które mają wpływ na uczniów to kwestia dotowania podręczników, zmiana nazwy niektórych przedmiotów, nowe ramowe plany nauczania, a także egzaminy. W roku 2018/2019 rozpocznie się przystępowanie do egzaminu ósmoklasisty i w tym roku odbędzie się ostatni egzamin gimnazjalny.
Pozostaną w mocy wszystkie dotychczas przewidziane stypendia dla uczniów. Dotychczasowe rozwiązania dotyczące uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi także zostały zachowane. Nie zmieniły się również przepisy dotyczące dowożenia uczniów.
Ostatnia kwestia to aspekt finansowy skutków reformy. W roku 2017 jest to 313 mln, w roku 2018 będzie to 148 mln, natomiast w roku 2019 - 243 mln. Dodatkowym źródłem finansowania jest 0,4% rezerwy (168 mln).
Na rozpoczęcie dyskusji poseł Szumilas podniosła, że informacja w zbyt małym stopniu odnosi się do sytuacji uczniów. Oczekiwano informacji na temat tego czy uczniowie mają zagwarantowaną edukację w odpowiednich warunkach, w szkołach dostosowanych do wieku, z odpowiednimi pracowniami. Czy uczniowie będą mieli podręczniki, czy będą mieli zagwarantowanych nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach. Pani poseł wskazała, że oczekiwała, że MEN poda informacje o tym ile będzie kosztowało przystosowanie szkół do nowego systemu, ile samorządy będą musiały wydać środków i ile budżet państwa przekaże na konkretne cele np. przystosowanie gimnazjów do nauczania młodszych dzieci. Ponieważ jak podkreśliła Pani poseł przekazana informacja jest pełna ogólników i nie odpowiada na podstawowe pytania komisji złożyła Ona wniosek o odrzucenie tego materiału.
Poseł Dolata odnosząc się do poprzedniej wypowiedzi, zarzucił przedmówczyni że podobnie jak podczas prac nad wprowadzeniem reformy tak i teraz wyraża Ona swoje sceptyczne nastawienie zupełnie niepotrzebnie, ponieważ proces wdrażania przebiegł w sposób wzorcowy. Podkreślił, że nie ma powodów do obaw o podręczniki bo zostaną one wprowadzone na czas. Kończąc swoją wypowiedź Pan poseł zasugerował opozycji, że na bazie zmian jakie zaszły w edukacji, opozycja powinna się uczyć jak wzorcowo przygotowywać i wprowadzać reformy.
Podczas posiedzenia wywiązała się dyskusja w której strona rządząca i opozycyjna przedstawiały swoje argumenty za i przeciw skutkom reformy oświaty, także te które de facto padały już podczas prac nad jej wdrażaniem. Głównym punktem stały się warunki dla uczniów a także finansowanie reformy i brak środków dla samorządów na ten cel, ponieważ w kolejnych latach kwota subwencji pozostanie na niezmienionym poziomie.
W obronie informacji stanęła poseł Wargocka, która zauważyła, że MEN przygotowało bardzo dobrą informacje, która obrazuje stan reformy i pozostawia posłom możliwość wyrażania opinii na ich temat. Odniosła się także do proponowanego przez opozycje przeprowadzenia referendum w sprawie reformy i zauważyła, że ten pomysł spowoduje chaos i jest on mocno spóźniony.
Wymianę zdań przerwał przewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego poseł Maciejewski, który zauważył, że nie ma jednoznacznych opinii wśród samorządów co do reformy edukacji, są oni wręcz podzieleni. Samorządy podkreślają, że problem z finansowaniem oświaty jest już od dłuższego czasu i od dawna brakuje na ten cel środków. Samorządy przestały ufać rządzącym, bez względu na to która parta w danym momencie tę władze sprawuje.
Poseł Piątkowski złożył wniosek o przyjęcie przedstawionej przez MEN informacji.
Zaproszeni goście podnieśli problem tempa prac nad reformą i jej niedopracowania, które teraz spowodują duży chaos w szkołach.
Krzysztof Baszczyński z ZNP poprosił o przygotowanie na posiedzenie komisji, informacji na temat sytuacji pracowników oświatowych po wdrożeniu reformy.
Przewodniczący Grupiński odpowiedział, że komisja ma zaplanowany taki temat i jeżeli czas na to pozwoli, to jeszcze w maju zostanie on zrealizowany.
Komisja w głosowaniu przyjęła przedstawioną przez MEN informację na temat sytuacji uczniów po wprowadzeniu nowej sieci szkół oraz wpływu nowej sieci szkół na finanse samorządów terytorialnych.