Zespół ds. Ustrojowych na posiedzeniu w dniu 24 lutego kontynuował prace nad zmianami ustrojowymi dotyczącymi funkcjonowania samorządu terytorialnego. Choć w porządku obrad wymienione zostały liczne dokumenty przewidziane do omówienia – w tym pochodzące od Związku Gmin Wiejskich RP, Fundacji im. Stefana Batorego i Instytutu Spraw Obywatelskich – to dyskusja skoncentrowała się na sensie istnienia powiatów.
Przyczynił się do tego przede wszystkim Prezydent Inowrocławia, który stwierdził że mamy do czynienia z nieustannym poszukiwaniem źródeł wzmocnienia powiatów, podczas gdy można to odebrać jako próbę bezsensownego i szkodliwego z punktu widzenia zarządzania i rozwoju, umacniania dogmatu o niezbędności tego szczebla samorządu terytorialnego. Tymczasem jeżeli ktoś chce poważnie zająć się likwidacją barier w rozwoju gospodarczym kraju, to powinien przeanalizować alternatywnie:
· likwidację powiatów – przekazanie zadań gminom i samorządom wojewódzkim jako zadań zleconych lub powierzonych;
· utrzymanie powiatów – przy zmianie ich charakteru na obligatoryjne związki powiatowe w składzie m.in. z wójtami, burmistrzami, prezydentami oraz reprezentantami gmin wybranymi przez radnych gminnych w liczbie zależnej od liczby mieszkańców.
Podobne rozwiązanie zostało przewidziane przez ZGW RP, które jako jedno z możliwych rozwiązań wskazało likwidację powiatów połączone z ustanowieniem działów administracji specjalnej, niezespolonej (sic!) i przekazaniu części zadań do gmin.
Przy tak postawionej sprawie gorąca dyskusja była gwarantowana.
Ze strony zwolenników likwidacji powiatów przytaczane były m.in. argumenty o rzekomym nakazywaniu przez zasadę pomocniczości przekazywania wszystkich zadań gminom, o konieczności pełnej samodzielności wybranych w wyborach bezpośrednich wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), czy sztuczności podziału powiatowego.
Ze strony przeciwników padały kontrargumenty – naturalistyczne kryterium wyróżniania powiatów i wynikająca stąd ich wielowiekowa historia, konieczność uwzględnienia przy podziale zadań ich zasięgu i charakteru, a wreszcie konieczność mniej autorytarnego sposobu sprawowania władzy w samorządzie lokalnym.
Sytuacja taka pokazuje konieczność głębszej, systemowej refleksji.