Ministerstwo Finansów przekazało odpowiedź na stanowisko Konwentu Powiatów Województwa Opolskiego, w którym samorządowcy apelowali o zmianę przepisów dotyczących obowiązkowego ubezpieczenia OC dla pojazdów przejmowanych przez powiaty. Resort nie podziela jednak proponowanego kierunku zmian i wskazuje na szereg przeszkód prawnych, krajowych i unijnych, które uniemożliwiają zniesienie obowiązku ubezpieczenia.
Samorządy chcą zmian
Konwent Powiatów Województwa Opolskiego apelował o zmianę przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, polegającą na przekazaniu starostom kompetencji do orzekania o przepadku pojazdów mechanicznych na rzecz powiatu w trybie administracyjnym, zamiast – jak obecnie – w drodze długotrwałego postępowania sądowego. Wskazywano również na potrzebę wyłączenia usuniętych pojazdów z obowiązku ubezpieczenia OC oraz zwolnienia powiatów z kar finansowych nakładanych przez Narodowy Fundusz Gwarancyjny w przypadku jego braku.
Samorządy podkreślały, że przejmowane pojazdy są zwykle porzucone, niesprawne technicznie i przeznaczone do kasacji, a proces sądowy uniemożliwia im szybkie uregulowanie kwestii własności. Z tego powodu powiaty często nie są w stanie zawrzeć umowy ubezpieczenia OC w ustawowym terminie, mimo że pojazdy faktycznie nie są użytkowane. Skutkuje to nakładaniem przez Fundusz kar finansowych, co – w ocenie konwentu – generuje zbędne koszty i jest sprzeczne z interesem publicznym.
Resort Finansów: OC musi pozostać obowiązkowe
Ministerstwo Finansów jednoznacznie stwierdziło, że nie ma obecnie podstaw prawnych do wprowadzenia takiego wyłączenia. Przypomniało, że:
- Obowiązek zawarcia ubezpieczenia OC dotyczy każdego zarejestrowanego pojazdu,
- OC pełni kluczową funkcję społeczną – chroni zarówno poszkodowanych w wypadkach, jak i sprawców przed ogromnymi kosztami odszkodowań,
- Nawet pojazdy niezdolne do jazdy mogą wyrządzić szkodę – np. podczas postoju, konserwacji, wsiadania lub wysiadania, a nawet w wyniku eksplozji silnika,
- W świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE, sam fakt, że pojazd nie jeździ, nie zwalnia z obowiązku ubezpieczenia.
Resort wskazał, że zmiana przepisów krajowych w kierunku całkowitego zwolnienia z obowiązku ubezpieczenia samorządów przejmujących pojazdy byłaby sprzeczna z unijnym prawem i dyrektywą 2009/103/WE.
Jeśli nie OC – to pełna odpowiedzialność samorządu
Ministerstwo zaznaczyło, że nawet jeśli miałoby dojść do zwolnienia powiatów z obowiązku ubezpieczenia przejętych pojazdów, to samorządy musiałyby wziąć pełną odpowiedzialność za ewentualne szkody. Oznaczałoby to:
- obowiązek wypłaty odszkodowań sięgających nawet 29,8 mln zł – to obecna minimalna suma gwarancyjna za szkody osobowe wynikające z wypadków drogowych,
- konieczność utworzenia rezerw finansowych na pokrycie potencjalnych roszczeń,
- prowadzenie procesu likwidacji szkód na własną rękę, wraz z zapewnieniem struktur i zasobów do obsługi takich zdarzeń.
Możliwe kompromisy i alternatywy
Ministerstwo nie zamknęło jednak całkowicie drzwi do zmian. Wskazało alternatywne, możliwe do wdrożenia rozwiązania:
- Uproszczenie procedury wyrejestrowania pojazdów przejmowanych przez samorządy – co automatycznie zwalniałoby z obowiązku OC.
- Czasowe wycofanie pojazdów z ruchu na czas ich przechowywania przez powiaty.
- Wprowadzenie grupowego ubezpieczenia OC – obejmującego tylko te pojazdy, które w danym momencie znajdują się w posiadaniu samorządów, a nie mają ubezpieczenia.
Zgodnie z deklaracją resortu, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny prowadzi już prace z zakładami ubezpieczeń nad modelem grupowego OC, który mógłby zminimalizować koszty dla samorządów, przy jednoczesnym zachowaniu zgodności z przepisami krajowymi i unijnymi.
Kompromis zamiast zwolnienia?
Ministerstwo Finansów zapewnia, że rozumie trudności samorządów, szczególnie w zakresie kosztów oraz problemów proceduralnych związanych z przejęciem pojazdów, jednak podkreśla, że w centrum rozważań musi pozostać ochrona interesów osób poszkodowanych.
Wyłączenie pojazdów spod obowiązkowego ubezpieczenia mogłoby nie tylko narażać budżety powiatów na wielomilionowe roszczenia, ale też pozostawić bez ochrony osoby trzecie, które ucierpiałyby w wyniku wypadku z udziałem takiego pojazdu – niezależnie od jego stanu technicznego.
Co dalej?
Prace nad możliwymi rozwiązaniami będą kontynuowane w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz we współpracy z UFG. Ministerstwo zapowiada gotowość do dialogu, jednak podkreśla, że ewentualne zmiany muszą być zgodne z obowiązującym prawem i interesem publicznym.
Komentarze