Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Nadleśniczy prowadzący nadzór w imieniu starosty nie zaskarży decyzji SKO do WSA

Nadleśniczy prowadzący nadzór w imieniu starosty nie zaskarży decyzji SKO do WSA fot.pixabay

Powierzenie nadleśniczemu właściwości do orzekania w sprawie indywidualnej w formie decyzji administracyjnej, wyłącza możliwość dochodzenia przez tę jednostkę jej interesu prawnego w trybie postępowania administracyjnego, jak i sądowoadministracyjnego – wyjaśnił WSA w Olsztynie.

Starosta powierzył nadleśniczemu prowadzenie w jego imieniu nadzoru nad gospodarką leśną w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa m.in. poprzez wydawanie decyzji w I instancji nakazujących wykonanie prac z zakresu ponownego wprowadzenia roślinności leśnej (art. 5 ust. 3 ustawy o lasach).

W ramach przyjętego nadzoru nadleśniczy wydał decyzję i nakazał aktualnemu właścicielowi działek obowiązek ponownego wprowadzenia roślinności leśnej, którą następnie uchyliło SKO. Od decyzji SKO nadleśniczy wniósł sprzeciw, który został odrzucony (jako niedopuszczalny) przez sąd administracyjny.

Skąd takie rozstrzygnięcie? Otóż, według WSA, nadleśniczy nie był stroną postępowania administracyjnego w sprawie nakazania wykonania określonych prac w lesie. W postępowaniu tym nadleśniczy występował w charakterze organu wyposażonego w kompetencje do władczego rozstrzygnięcia sprawy indywidualnej i wydał decyzję administracyjną w I instancji.

WSA zwrócił uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z 22.10.1984 r., III AZP 5/84, zgodnie z którą „zarówno, gdy organ wydawał decyzję, jak i wnosił skargę, nie był i nie będzie stroną postępowania, ponieważ korzysta z uprawnień władczych. Dopuszczenie do złożenia skargi przez organ pierwszej instancji doprowadziłoby do sytuacji, w której stronami postępowania sądowego byłyby dwa organy administracji publicznej orzekające w sprawie”.

Oznacza to, że nadleśniczemu nie przysługiwało prawo do wniesienia sprzeciwu w trybie art. 64a ppsa. Skoro nadleśniczy korzystał z kompetencji do władczego rozstrzygnięcia sprawy indywidualnej i wydał decyzję administracyjną w I instancji, to nie występował w charakterze strony postępowania administracyjnego, ale organu nakładającego obowiązki w postępowaniu administracyjnym na stronę tego postępowania, będącą właścicielem działek.

Postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 12.11.2024 r., sygn. akt II SA/Ol 816/24, orzeczenie nieprawomocne

Źródło: orzeczenia.nsa.gov.pl 

Czw., 12 Gr. 2024 0 Komentarzy Dodane przez: Przemysław Matysiak