Apel do przyszłego Prezesa Rady Ministrów przygotowały Instytut Spraw Publicznych oraz Instytut na rzecz Ekorozwoju. Aktualnie trwa poszukiwanie poparcia społecznego dla apelu. Następnym krokiem będzie przeprowadzenie kampanii informacyjnej skierowanej do szerokiego grona odbiorców.
Autorzy apelu uzasadniają skierowanie go przyszłego premiera ze względu na to, że kierują prośbę o przeprowadzenie szczerej i rzeczowej publicznej debaty oraz podjęcie reformy w kadencji parlamentu 2019-2023. A dlaczego do premiera? Ze względu na to, że reforma przekracza kompetencje jednego ministerstwa – gdyż nosi także cechy zmiany ustrojowej, dotyka kwestii finansowych itd.
W apelu stwierdza się, że aby system planowania przestrzennego spełniał podstawowe standardy nowoczesnego państwa powinien realizować co najmniej pięć elementów:
- Wykorzystanie dywidendy z renty gruntowej powstałej na skutek zmian w przeznaczeniu terenu na potrzeby rozwoju infrastruktury publicznej (komunalnej);
- Koncentrację decyzji o zmianie przeznaczenia terenów i sposobie ich zabudowy w rękach kolegialnych organów wspólnoty samorządowej;
- Skuteczną ochronę przed zabudową na terenach nieobjętych uchwalanymi kolegialnie planami zagospodarowania przestrzennego;
- Rzeczywisty i efektywny udział społeczeństwa w tworzeniu planów zagospodarowania;
- Sprawiedliwy system scalania i podziału gruntów, a także pozyskania terenów na cele publiczne, który gwarantuje godziwe warunki właścicielom prywatnym i nabywcom publicznym.
Elementy te są w głównej mierze oparte na publikacji Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, wydanej w ramach Studiów KPZK, pt. „Studia nad chaosem przestrzennym”. Ponadto argumentacja została oparta na tezie mówiącej o tym, że sprawny system planowania przestrzennego efektywnie przyczyni się do realizacji siedemnastu celów zrównoważonego rozwoju ONZ („Agenda na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030”).