Od września wzdłuż granicy polsko-białoruskiej obowiązuje stan wyjątkowy. Czy ta sytuacja wpływa na funkcjonowanie powiatu? I jak układa się współpraca ze strażą graniczną? Zapytaliśmy Jarosława Szlaszyńskiego, Starostę Augustowskiego.

Stan wyjątkowy w Polsce trwa od września. Jakie są obowiązujące obecnie obostrzenia?

Nie są to ograniczenia, które w istotny sposób wpływałyby na funkcjonowanie lokalnej społeczności. Od początku września mieszkańcy pasa przygranicznego objętego stanem wyjątkowym przyzwyczaili się do nieco większych obostrzeń, które w tym czasie polegały przede wszystkim na kontrolowaniu pojazdów przemieszczających się szlakami komunikacyjnymi do i od granicy. Nie jest to jednak duża uciążliwość. Mieszkańcy mają pełną świadomość tego, że mieszkają przy granicy. Wprowadzenie dodatkowej liczby żołnierzy, funkcjonariuszy policji zostało dobrze odebrane. Mieszkańcy potraktowali to jako przejaw troski o ich bezpieczeństwo. Kontrole pojazdów są niewielką niedogodnością. Mając na uwadze bezpieczeństwo nie tylko miejscowości przygranicznych, ale też całego kraju, trzeba poddawać się tego typu obostrzeniom.

Czy ta sytuacja wpłynęła na funkcjonowanie powiatu?

Stan wyjątkowy nie miał większego wpływu na funkcjonowanie społeczności powiatowej. Na terenie powiatu nie ma podmiotów gospodarczych, które w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego ponosiłyby znaczące straty finansowe. Nie ma też strat z tego tytułu w zakresie finansów samorządu.

Stan wyjątkowy nie wpłynął na funkcjonowanie szpitala?

Szpital jest dobrze zorganizowany, od kilku lat się bilansuje, uzyskując dodatni wynik finansowy. Problemem, zwłaszcza w listopadzie, był istotny wzrost zachorowań na COVID-19. Sytuacja ta jednak w miarę ustabilizowała się na początku grudnia. Szpital udziela pomocy medycznej potrzebującym jej żołnierzom i funkcjonariuszom oraz imigrantom skierowanym przez służby, ale zakres ten jest niewielki i nie ma wpływu na funkcjonowanie jednostki.

Czy do starostwa zgłaszają się mieszkańcy, dla których ta sytuacja jest uciążliwa?

Nie było ani jednego takiego zgłoszenia.

Jak układa się współpraca powiatu i straży granicznej?

W mojej ocenie jest to bardzo dobra współpraca. Jestem w stałym kontakcie z komendantami placówek Straży Granicznej w Lipsku i Płaskiej oraz dowódcami jednostek wojskowych i dowódcami zgrupowań stacjonujących na naszym terenie. Wszystkie sprawy uzgadniamy i załatwiamy na bieżąco.

Czy są jakieś prognozy co do tego, kiedy stan wyjątkowy zostanie odwołany?

Niestety, nie jestem właściwym adresatem tego pytania. Życzyłbym jak najszybszej normalizacji stosunków w obszarze przygranicznym. Żołnierzom i funkcjonariuszom przekazuję słowa podziękowania za pełnioną służbę i życzę, szczególnie teraz, w okresie Świąt Bożego Narodzenia, aby jak najszybciej mogli wrócić do swoich stałych garnizonów i do swoich rodzin.