Przed nami sezon urlopowy, będziemy zatem pokonywać, czasem także korzystając z samochodu, znaczne odległości. A ponieważ, też z roku na rok rozwija się w Polsce sieć autostrad i dróg szybkiego ruchu, możemy więc podróżować coraz szybciej.
Niestety, bardzo często nie potrafimy odpowiednio korzystać z części dróg pozwialających na bardziej komfortowe warunkami jazdy. Z tego powodu za GDDKiA warto przypomnieć kilka podstawowych prawd niezbędnych podczas podróży, bo dzięki nim dojedziemy bezpiecznie do celu.
- Na autostradzie obowiązują wyższe prędkości niż na „zwykłych" drogach, dlatego musimy pamiętać o zachowaniu większych odległości między pojazdami. Nieznaczne zwiększenie odstępu może pomóc nam uniknąć stresowych sytuacji, a czasem nawet uratować życie.
- Jeśli planujemy podróż autostradą, musimy być wypoczęci! Z powodu dużych prędkości skraca się bowiem czas kierowcy na reakcję w momencie zagrożenia, dlatego nigdy nie siadajmy za kierownicą po nieprzespanej nocy lub męczącym dniu.
- Podczas wjazdu na autostradę zawsze starajmy się maksymalnie wykorzystać pas rozbiegowy. Dzięki temu unikniemy zagrożenia, że ktoś wjedzie w tył naszego auta.
- Zjeżdżając z autostrady, pamiętajmy o zwolnieniu, by dostosować prędkość do tej, która obowiązuje na innych drogach.
- Jeśli bierzemy leki, które w jakikolwiek sposób wpływają negatywnie na kierowcę, wówczas bezwzględnie rezygnujemy z podróży. Należy przy tym pamiętać, że istnieją lekarstwa, które groźne stają się dopiero po zmieszaniu np. z napojem energetycznym. Nawet niewinny sok grejpfrutowy może być przyczyną sporych kłopotów - jeśli popijemy nim pewne leki stosowane do łagodzenia objawów alergii, wówczas mogą wystąpić zaburzenia rytmu serca. Uważajmy więc zawsze na to, co jemy lub pijemy przed lub po zażyciu leku.
- Autostrada ma umożliwić nam komfortową podróż, nie służy zatem do bicia kolejnych rekordów prędkości między bramkami, które są złamaniem prawa i niepotrzebną, czy też wręcz głupią, brawurą.
- Zadbajmy o spokojną atmosferę podczas podróży, unikajmy kłótni, bo rodzą one u kierowcy groźny stres, który powoduje spadek szybkości jego reakcji o 13 procent! A to oznacza aż o cztery metry dłuższą drogę hamowania oraz o 40 procent zwiększone prawdopodobieństwo poważnego wypadku.
- Podczas jazdy unikajmy rozmów telefonicznych, również przez zestaw głośnomówiący, bowiem rozpraszają one uwagę kierowcy. Stwierdzono, że rozmawiający przez komórkę lub piszący sms-a kierowca może zareagować równie wolno, jakby miał prawie promil alkoholu we krwi!
- Co prawda przepisy nic nie mówią o tym, w jakim obuwiu powinniśmy prowadzić samochód, ale rodzaj butów ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Muszą być wygodne, by stopa nie męczyła się podczas wielogodzinnej podróży, a zarazem nie mogą stwarzać zagrożenia tak jak na przykład klapki czy japonki, które z jednej strony mile chłodzą stopy, ale z drugiej znakomicie potrafią zablokować pedał hamulca. Szpilki też nie są, delikatnie mówiąc, najlepszym rozwiązaniem, ale i tak 43 procent kobiet właśnie w nich siada za kierownicą...
- Podczas długiej podróży prędzej czy później zaczynamy odczuwać zmęczenie. Co wtedy? Eksperci nie mają wątpliwości - słuchanie głośnej muzyki, ssanie miętowych cukierków, przetarcie twarzy mokrym ręcznikiem, gorąca kawa lub napoje energetyczne przynoszą jedynie krótkotrwałe orzeźwienie. Jeśli zatem czujemy pierwsze objawy zmęczenia (ciężkie powieki, ból głowy i opóźniona reakcja), natychmiast zatrzymujemy się w bezpiecznym miejscu i... śpimy. Kilkunastominutowa drzemka da nam więcej energii niż kawa, muzyka i miętówki razem wzięte.
Źródło: gddkia.gov.pl