Wraz z nadejściem upalnej pogody na dobre rozkręcił się sezon kąpielowy. Niestety, w ślad za tym szybko zaczęła rosnąć liczba utonięć. Warto jednak pamiętać, że tonięcie to niejedyne zagrożenie dla zdrowia i życia, jakie wiąże się z plażowaniem oraz sportami wodnymi.
Planując letni wypoczynek nad wodą warto zacząć od ustalenia, czy woda w danym akwenie w ogóle nadaje się do kąpieli. Można to sprawdzić w specjalnym „Serwisie kąpieliskowym” online, prowadzonym przez Główny Inspektorat Sanitarny. Zawiera on szczegółowe informacje nie tylko na temat jakości wody w danym kąpielisku, lecz także wiele praktycznych informacji na temat dostępnej na miejscu infrastruktury i usług, w tym m.in. obecności ratownika.
Jeśli chodzi o czystość wody, to wspomniany serwis podaje bardzo precyzyjne informacje m.in. na temat występowania w niej tzw. bakterii kałowych (enterokoków oraz Escherichia coli – E.coli). Są to istotne informacje ze zdrowotnego punktu widzenia, gdyż wspomniane bakterie mogą wywoływać u kąpiących się w zanieczyszczonej nimi wodzie osób różnego rodzaju infekcje – w tym zwłaszcza infekcje układu moczowo-płciowego, lecz również infekcje skórne czy też biegunki. Kąpiel w mocno zanieczyszczonej tymi bakteriami wodzie może być szczególnie niebezpieczna dla osób z osłabionym układem immunologicznym, kobiet w ciąży, a także osób z niezagojonymi ranami na skórze.
Najwyższe dopuszczalne stężenie tych bakterii w wodzie z kąpieliska wynosi:
- Escherichia coli: 1000 jtk(NPL)/100 ml (jtk – skrót od: jednostek tworzących kolonię, NPL – to nazwa laboratoryjnej metody oznaczania najbardziej prawdopodobnej liczby drobnoustrojów w próbce wody).
- Enterokoki: 400 jtk(NPL)/100 ml.
Jak uniknąć szoku termicznego w czasie letnich kąpieli
Czystość wody jest istotna, ale pamiętajmy, że na kąpieliskach czeka na nas dużo więcej zagrożeń - począwszy od potencjalnego oparzenia słonecznego, poprzez udar cieplny, aż po wspomniane na początku ryzyko utonięcia. Dlatego, poza obowiązkowym zabraniem kremu z filtrem, nakrycia głowy i odpowiedniej ilości wody do picia, wybierając się nad wodę warto pamiętać także o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, których stosowanie zmniejsza ryzyko utonięcia.
Oto kilka najważniejszych rekomendacji ratowników wodnych, medyków i przedstawicieli służb mundurowych, dotyczących tej właśnie kwestii:
- nie pływaj na niestrzeżonych, „dzikich” kąpieliskach, a jeśli wypływasz na otwarte wody, to zawsze rób to z asekuracją,
- nie pływaj po wypiciu alkoholu lub po zażyciu innych substancji psychoaktywnych,
- nie skacz do wody na główkę poza miejscami do tego wyznaczonymi, a jeśli chcesz to zrobić na nieznanym akwenie, to wcześniej dokładnie sprawdź dno,
- nie wbiegaj, ani wskakuj do wody, gdy twoje ciało jest mocno rozgrzane od słońca i upału, bo możesz doznać szoku termicznego.
Dlaczego szok termiczny wywołany nagłym schłodzeniem ciała jest groźny?
Lekarze tłumaczą, że najpierw, pod wpływem ciepła nasze naczynia krwionośne rozszerzają się i wypełniają dużą ilością krwi, a późniejszy, gwałtowny kontakt z zimną wodą skutkuje nagłym obkurczeniem się naczyń krwionośnych i wypchnięciem dużej ilości zgromadzonej w nich wcześniej krwi do serca. Nasz mięsień sercowy może po prostu nie poradzić sobie z nagłą koniecznością pompowania tak dużych ilości krwi, przez co może dojść do zatrzymania jego pracy. Ponadto, warto wiedzieć, że w wyniku szoku termicznego może dojść do zaburzeń oddychania (np. hiperwentylacji) oraz innych groźnych dysfunkcji organizmu, mogących skutkować utratą przytomności.
Korzystajmy więc z ochłody, jaką niesie woda, z rozwagą i pokorą, pamiętając, że jest to naprawdę groźny żywioł. W praktyce, aby uniknąć niepotrzebnej tragedii spowodowanej szokiem termicznym, przed pływaniem w czasie upału należy zawsze najpierw przez co najmniej kilka minut przygotowywać swoje ciało do kontaktu z zimną wodą, stopniowo je zwilżając i ochładzając - począwszy od kostek, a na twarzy kończąc.
Według policyjnych statystyk, od 1 do 21 czerwca br. śmierć z powodu utonięcia poniosło w Polsce ponad 40 osób.
Źródło: Pap-mediaroom