Dla osób bezdomnych i samotnych nawet niewielkie spadki temperatury poniżej zera mogą być szczególnie groźne.
Jak podaje Komenda Główna Policji, od 1 listopada odnotowano już kilkanaście przypadków zgonów w wyniku wychłodzenia.
Gdyby pomoc dotarła na czas, to większości przypadków można było uniknąć. Widząc osoby śpiące w parkach, na klatkach schodowych, piwnicach czy na działkach - wystarczy zareagować, wykonać telefon, zawiadomić odpowiednie służby. Nic nas to nie kosztuje.
Poinformować można policję, straż miejską lub pogotowie. Także dzwoniąc na numer alarmowy 112 i uratować życie osobie, której grozi wychłodzenie. Można także powiadomić pracowników socjalnych w najbliższym ośrodku pomocy społecznej.
Schronienie w okresie zimowym bezdomni mogą znaleźć w noclegowaniach, ogrzewalniach i schroniskach oferujących czasowy pobyt i opiekę. Tutaj mogą zjeść ciepły posiłek i spędzić noc w bezpiecznych warunkach.
Źródło: MRPiPS