Brak odpowiedniej ilości snu ma zły wpływ na nasz stan zdrowia. A w szczególności na to, jak szybko się starzejemy.

Według Judith Carroll z UCLA Cousins Center for Psychoneuroimmunology z Los Angeles, nawet jedna zarwana noc wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie i redukuje aktywność telomerazy w komórkach monojądrzastych. Co to oznacza? Otóż telomeraza to enzym, który występuje w mocno dzielących się komórkach i wraz z wiekiem spada jej aktywność. W efekcie komórki degenerują się i obumierają, – co jest podstawą biologicznego starzenia się organizmu.

Jeśli zarywamy noc, notorycznie się nie wysypiamy czy budzimy w środku nocy, nasze komórki zaczynają szybciej się starzeć.

Aby zmniejszyć aktywność telomerazy wystarczy jedna niedospana noc. Jeśli robimy to notorycznie, aktywujemy proces przyspieszania rozpadu komórek. Zaczyna się cykl starzenia się, który ciężko przerwać. Zmniejszając ilość snu zmniejszamy tym samy nie tylko jakość bieżącego życia, ale również przyszłego!
 
Źródło: infopraca.pl oraz dailymail.co.uk