Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

W biurze ściany mają uszy... należy uważać, co i komu mówimy w pracy

W biurze ściany mają uszy... należy uważać, co i komu mówimy w pracy fotolia.pl

Osoby, które są zbyt ufne i mało czujne w biurze i w stosunku do innych narażają się na nieprzyjemne dla nich rzeczy. Wystarczy, że opowiemy komuś na korytarzu przed biurem o naszym zdenerwowaniu na szefa (za nadmiar pracy) a ktoś „życzliwy”, szepnie naszemu przełożonemu parę „ciepłych” słów na nasz temat…

Z najnowszego badania CareerBuilder wynika, że 11% pracowników posiada informacje (otrzymane bezpośrednio lub podsłuchane), których ujawnienie mogłoby doprowadzić do czyjegoś zwolnienia. 53% pracowników przyznaje się zaś do tego, że słyszało (umyślnie lub przypadkowo) poufną rozmowę, której nie powinni byli słyszeć.

Jakie wiadomości zdarza się podsłuchać?

  • 62% pracowników słyszało jak ktoś narzekał na szefa lub współpracowników,
  • 35% pracowników słyszało rozmowę o zwolnieniach lub redukcjach,
  • 22% o czyimś uposażeniu,
  • 20% o romansie między pracownikami,
  • 18% o tym, że ktoś kłamał szefowi,
  • 11% o tym, jak druga osoba knuła intrygę by zaszkodzić innemu pracownikowi.

Okazuje się również, że trzeba uważać na to, co się wyrzuca, gdyż co dziesiąta osoba widziała w koszu na śmieci (lub leżące gdzieś na biurku lub ziemi) coś, co mogłoby stać się przyczyną wpędzenia innego pracownika w kłopoty.

Pamiętajmy
Uważajmy, co, komu i gdzie mówimy oraz gdzie kładziemy ważne dokumenty!

Źródło: careerbuilder.pl oraz infopraca.pl

Czw., 12 Mrz. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Dawid Kulpa