Głównym problemem zarządców dróg powiatowych, był i jest brak środków na modernizację bardzo zniszczonej infrastruktury drogowej.

Drogi powiatowe, których długość wynosi 127 743 kilometry (31 proc. całej sieci dróg publicznych) odgrywają bardzo ważną rolę, będąc często jedynymi dojazdowymi dla mniejszych miejscowości w całym kraju.

Ich przebudowa powinna otrzymać o wiele większe wsparcie niż obecnie.

Tymczasem dzieje się dokładnie odwrotnie. Likwidowane są lub znacząco ograniczane dotychczasowe źródła dofinansowania przebudowy dróg lokalnych.

Tytułem przykładu. Według ministra rozwoju regionalnego, w ramach programów operacyjnych na lata 2014-2020 nie będzie możliwości pozyskiwania środków finansowych na realizację projektów polegających na inwestycjach w drogi lokalne.

Coraz mniejsze jest też wsparcie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

Stan techniczny większości dróg powiatowych jest zły a nawet bardzo zły i wymaga modernizacji (szczególnie obiekty inżynieryjne, wśród których jest aż 11 849 mostów i wiaduktów, 21 przepraw promowych oraz 167 tuneli i przejść podziemnych).

Przy obecnym obciążeniu dróg powiatowych (często przekraczającym znacząco normy ustalane dla tej kategorii dróg) ich trwałość oscyluje w granicach 5 do 8 lat.

Obecnie, większość samorządów, ze względu na ograniczone środki finansowe nie jest w stanie sprostać zadaniu jakim jest przebudowa dróg. Mimo to, wydatki samorządów powiatowych na utrzymanie sieci dróg wzrosły na przestrzeni 6 lat aż czterokrotnie, a wydatki inwestycyjne ponad pięciokrotnie!

Według analiz przeprowadzonych przez Związek Powiatów Polskich, do roku 2030 konieczna będzie przebudowa lub remont aż 86 tys. km dróg powiatowych (w tym także w miastach na prawach powiatu) za kwotę 86 mld zł oraz rozbudowa lub budowa 12 tys. km dróg powiatowych za kwotę 37 mld zł.

Szacunkowa wartość wyposażenia niezbędnego do bieżącego utrzymania dróg, która wymagała będzie wyasygnowania do 2030 roku co najmniej kwoty 6,7 mld zł (4,1 mld zł powiaty i 2,6 mld zł miasta na prawach powiatu).

Gdzie znaleźć tak gigantyczne pieniądze, skoro budżety samorządowe są puste, a w przypadku powiatów ich dochody są od 1999 roku niedoszacowane?

Dlatego ZPP niezmiennie, od 2 lat proponuje utworzenie funduszu modernizacji dróg powiatowych. Wspierałby on proces budowy, przebudowy i rozbudowy sieci drogowej.

Środki tworzące fundusz pochodziłyby z wpłat podatku od towarów i usług odprowadzanych przez powiaty realizujące wydatki majątkowe.

Pewną nowością, mogłoby być zaliczanie powiatom, do wkładu własnego w projektach dofinasowanych z funduszu, kwot wypłaconych z tytułu zwrotu opłat z tytułu karty pojazdu. To byłaby forma rekompensaty powiatom utraty dochodów, w wyniku błędów popełnionych przez legislatorów.

Inicjatywę tę będziemy nieustająco prezentować politykom. Licząc na ich zrozumienie, że tego typu fundusz może być doskonałym pomysłem na wzmocnienie mechanizmów rozwoju kraju i wyjścia z kryzysu finansowego.

Sam się sobie dziwię, ale wierzę, że znajdą się politycy, których przekonają te argumenty.

Marek Wójcik