Samorządy chcą, by obywatele mieli większy udział w sprawowaniu władzy. Urzędnicy poznańskiego ratusza, nie mogąc poradzić sobie z trwającym od kilku lat patem w sprawie przejezdności pewnej ulicy, zwrócił się do mieszkańców o rozstrzygnięcie tej sprawy.
Sądy obywatelskie od lat funkcjonują w USA i zachodniej Europie. W Hanowerze (Niemcy) np. mieszkańcy w ten sposób wypowiedzieli się w sprawie reformy systemu transportu miejskiego. W Polsce to nowość.
Więcej w Rzeczpospolitej, w artykule Łukasza Zalesińskiego "Głos obywatela uważniej słuchany"