Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Udany przeszczep serca Państwa. PESEL bezpieczny

Udany przeszczep serca Państwa. PESEL bezpieczny fotolia.pl

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z sukcesem zakończyło operację przeniesienia kluczowych dla funkcjonowania kraju rejestrów do bezpiecznej lokalizacji. „Możemy powiedzieć, że w pewnym sensie przeszczepiliśmy serce państwa, które było w stanie przedzawałowym" – powiedział Minister Bartłomiej Sienkiewicz.

Podczas konferencji prasowej, o operacji mówili: Minister Bartłomiej Sienkiewicz, Wiceminister Rafał Magryś, Nikodem Bończa Tomaszewski, Dyrektor COI oraz Sebastian Zduńczyk, Dyrektor Pionu Eksploatacji Systemów w COI

Zdaniem MSW mogło być tak:

  • pewnego dnia nie możemy załatwić prostej sprawy w banku czy urzędzie, bo nasz PESEL wyparował z systemu;
  • nasz paszport nic nie „mówi" urządzeniom na przejściu granicznym -jest pozbawioną rangi i wagi książeczką, krótko mówiąc, „To BYŁ paszport";
  • dane zawarte w naszych dokumentach osobistych stają się przedmiotem zainteresowania (albo nawet handlu) ze strony instytucji bądź firm, którym wcale nie zależy na naszym bezpieczeństwie;
  • w wypadku awarii systemu przepadamy my i wszelkie nasze urzędowe umocowania informatyczne (taka katastrofa Y2K na skalę jednego kraju)...

Niemniej jednak dzięki obecnej migracji danych MSW informuje, że powyższy scenariusz się nie ziści, dodając przy tym, że dzięki przeprowadzonym obecnie działaniom będą: prostsze i szybsze procedury załatwiania spraw urzędowych; bardziej przyjazne wzory dokumentów; możliwość załatwiania wielu spraw urzędowych poza miejscem zamieszkania i przez Internet oraz pełne bezpieczeństwo naszych danych osobowych.

Jak informuje resort cała procedura to trzy miesiące przygotowań, zaangażowanie blisko 150 ludzi, cztery dni wytężonej akcji wielu wyspecjalizowanych służb pod kierunkiem wiceministra Spraw Wewnętrznych Rafała Magrysia. Konsekwencją jest zapobiegnięcie zawałowi informatycznego serca Państwa, czyli bazy danych osobowych.

To nie scenariusz fikcyjnego thrillera, ale prawda o pierwszej takiej akcji w wolnej Polsce, oznaczonej najwyższym priorytetem - czytamy na stronach resortu.

Ryzyko awarii serwerów, utrzymujących m.in. ewidencję PESEL i paszportów, od wielu lat rosło w dużym tempie i osiągnęło stan krytyczny. Okablowanie sieci teleinformatycznej miało niepełną dokumentację, brakowało systemów kopii zapasowych i procedur na wypadek katastrofy systemu, a zbyt wiele jego elementów było uzależnionych od podmiotów zewnętrznych.

- Decyzja o relokacji, nie byłą decyzją która zapadła w ramach brawury czy ryzyka. Zrobiliśmy doskonałe rozpoznanie już w zeszłym roku, opracowując program naprawczy, który mówił w jaki sposób należy zrealizować projekty IT w Ministerstwie – powiedział Rafał Magryś, Podsekretarz Stanu w MSW. – Sama relokacja trwała tylko w kilka dni, natomiast cały proces przygotowywany był w przeciągu kilku miesięcy, przez sztab ludzi, który doskonale wiedzą jak przeprowadzać tego typu operacje. Udało nam się zgromadzić najlepszych specjalistów dostępnych w administracji publicznej jak i ściągnąć podwykonawców z innych instytucji. W tej chwili możemy powiedzieć, że rejestry państwowe pierwszy raz są w pełni zabezpieczone – dodał wiceminister MSW.

Relokacja serwerów to pierwszy etap realizacji projektu pl.ID. Kolejne etapy to:

  • modernizacja Centrum Przetwarzania Danych dla zapewnienia najwyższego stopnia bezpieczeństwa (koniec 2013);
  • budowa nowoczesnych systemów, obsługujących systemy PESEL, bazę USC i ewidencję dowodów osobistych (połowa 2014);
  • powstanie Zintegrowanej Struktury Rejestrów Państwowych (koniec 2014);
  • uruchomienie nowego systemu w 2500 gminach kraju (koniec 2014).

Źródło: MSW

Pt., 23 Sp. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: Rafał Rudka