Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Historia samorządu „z myszką”. Próba rozgatunkowania zebrań

Historia samorządu „z myszką”. Próba rozgatunkowania zebrań fotolia.pl

„Wzmogło się u nas poczucie potrzeby życia publicznego i zbiorowego roztrząsania spraw bieżących" – pisze we wstępie do swej książki „O sztuce obradowania i przewodniczenia zebraniom" jej autor Marjan Lutosławski w 1906 r. Książkę rozpoczyna od „rozgatunkowania" zebrań, czyli kryteriów podziału różnych zgromadzeń i spotkań.

 Kryterium 1 - świadomość tematu

Najogólniejszym kryterium do rozgatunkowania zebrań jest stosunek uczestników do przedmiotu obrad. Z tego punktu widzenia należy rozróżnić przede wszystkim zebrania tłumu i zebrania uświadomionych.

Pojęcie socjologiczne tłumu różni się oczywiście od pojęcia „motłochu", z którym je nieraz utożsamiamy w mowie potocznej. Socjologia nazywa tłumem „skupienie niezorganizowane, powstałe pod wpływem czynników przypadkowych lub zewnętrznych, różnorodne w swym składzie, nieprzeniknięte nawewnątrz poczuciem stałej i trwałej solidarności oraz niezespolone duchowo w imię wspólnego, górującego nad wszystkim celu".

Zorganizowanie obrad wśród tłumu wymaga zwiększenia władzy prezydium, a przede wszystkim zaś wymaga bardzo ścisłego określenia kompetencji zebrania i przedmiotu obrad oraz regulaminu ścisłego, lecz prostego, przystosowanego do psychologii tłumu.

Natomiast dokładne przygotowanie obradujących, ich znajomość przedmiotu obrad i wyrobienie w pracy zbiorowej czynią stosowanie się do zasad parlamentaryzmu czymś oczywistym i nieomal bezwiednym. Dlatego w parlamencie angielskim, pomimo nieistnienia na piśmie uchwalonych przepisów, prawem obowiązującym stają się uświęcone tradycją zwyczaje.

Trzeba dodać, że pomiędzy idealnym tłumem i konferencją mężów stanu istnieje cała gama zbiorowisk z większym lub mniejszym uświadomieniem i trudno jest przeprowadzić ścisłą granicę między jednym gatunkiem zebrań a drugim. O ile przeważa w usposobieniu zebranych charakter tłumu, możemy zebraniom nadać nazwę „zebrań ogólnych", o ile stosunek obradujących do przedmiotu obrad jest oparty na większym zespoleniu i znajomości rzeczy (co oczywiście jest możliwe tylko w zebraniach niezbyt licznych) nazwiemy je „zebraniami ściślejszymi".

Kryterium 2 - rozmiar przedmiotu obrad

Drugim kryterium dla podziału zebrań stanowi rozmiar przedmiotu obrad w stosunku do ilości zebrań mu poświęconych. O ile przedmiot obrad nie ulega wyczerpaniu musi być stworzona specjalna organizacja do ich prowadzenia. Zebrania odbywają się periodycznie, a cały szereg ich funkcji usuwa się z porządku dziennego poprzez powierzenie ich wykonywania ciałom odrębnym, wytworzonym ad hoc (prezydium, zarząd, delegacje, komisje etc.).

O ile przedmiot zebrania ma rozmiar niewielki, a charakter pozbawiony ciągłości, to może być załatwiony na zebraniu dorywczym, stanowiącym zamkniętą całość.

Miejsce pośrednie zajmują zebrania ciągowe, czyli szereg zebrań poświęconych jednemu przedmiotowi. Wskutek tej ciągłości wprowadza się do sposobu obrad pewne uproszczenia (stałość przewodnictwa, brak zagajeń, określenie z góry miejsca i pory zebrania, protokoły itp.).

Kryterium 3 - wspólności założeń

Ważnym czynnikiem rozróżnienia zebrań jest względna wspólność założeń, z jakich wychodzą obradujący przy rozpatrywaniu przedmiotu obrad. Zebrania mogą być zatem jednorodne i różnorodne.

Gdy obradujący są w zasadzie jednakowych przekonań w roztrząsanej sprawie i pragną wyświetlić szczegóły, wyrobić zdanie, wzajemnie się pouczyć i dojść do jednolitego poglądu na całokształt sprawy to wtedy mówimy o zebraniu jednorodnym.

Podczas zebrania różnorodnego uczestnicy różnią się zasadniczo w poglądach i schodzą się jedynie, aby określić punkty styczne i wyszukać drogi względnego porozumienia, co do niektórych szczegółów oraz umówić się, co do taktyki lub obszaru najmniejszości wspólnego programu działań.

Zebrania jednorodne rozszerzają zakres myśli zebranych przez zbiorową pracę, a różnorodne zwężają go przez wyeliminowanie punktów spornych.

Kryterium 4 - przekonania

Wzmiankować należy wreszcie o stosunku własnych przekonań obradujących do treści wypowiadanego zdania. Rozróżniać należy pod tym względem uczestnictwo osobiste i uczestnictwo przedstawicielskie w zebraniach.

W zebraniach pierwszego rodzaju każdy wypowiada zdanie według własnego przekonania. W drugim przypadku działa w imieniu grupy, którą reprezentuje bądź na podstawie mandatu, bądź na zasadzie znajomości panującej opinii większości.

Parlamenty należą do pierwszej kategorii o ile posłowie uważają się za wybrańców narodu, a do drugiej, jeśli są tylko zastępcami swoich wyborców (najczęściej przy systemie przedstawicielstwa ustosunkowanego).

Na podstawie: Marjan Lutosławski, „O sztuce obradowania i przewodniczenia zebraniom", W-wa, Geberther i Wolf 1906 r.

Sob., 27 Kw. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: