Nie tylko polskie samorządy narzekają na dokręcanie przez rząd śruby finansowej. Hiszpańskie wspólnoty autonomiczne Katalonia i Andaluzja sprzeciwiają się oszczędnościowym planom obecnego rządu, zakładającym radykalne obniżenie nadmiernego deficytu budżetowego. Rząd chce do 2014 r. zaoszczędzić 65 mld euro.

Katalonia zbojkotowała zorganizowane w ministerstwie gospodarki w Madrycie spotkanie przedstawicieli 17 autonomicznych wspólnot w sprawie ograniczenia deficytu. Z kolei przedstawicielka Andaluzji, minister gospodarki, opuściła demonstracyjnie spotkanie na znak protestu przeciwko planowanym cięciom wydatków. Andaluzja i Katalonia są najludniejszymi i bardzo wpływowymi regionami Hiszpanii. Dwie inne wspólnoty - Asturia i Wyspy Kanaryjskie także głosowały przeciwko programowi cięć budżetowych. Jednak większość wspólnot poparła jednak propozycje rządu, zakładające obniżenie deficytu wspólnot w 2013 r. do 0,7 proc. PKB. Przyjęty przez parlament plan oszczędnościowy zakłada podniesienie podatków, zmniejszenie pensji pracownikom sfery budżetowej i obniżenie zasiłków dla bezrobotnych. Celem planu jest zaoszczędzenie w ciągu dwóch lat 65 mld euro i obniżenie w 2014 roku deficytu Hiszpanii do 2,8 proc. PKB, czyli do poziomu wymaganego przez Brukselę.

Źródło: forsal.pl, za agencjami DPA i AP