Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że zwróci się do rządu i parlamentu o jak najszybsze określenie docelowego modelu prokuratury. - Musi być wypracowany model docelowy, tak, abyśmy wiedzieli, aby także prokuratorzy wiedzieli w jakiej rzeczywistości przyjdzie im funkcjonować dłużej niż jeden rok - ocenił Bronisław Komorowski.
- Moja opinia na chwilę obecną jest taka, że istotnym – chociaż na pewno nie jedynym - źródłem narastających zjawisk negatywnych w prokuraturze jest brak jasnego, docelowego modelu ustrojowego polskiej prokuratury - powiedział prezydent na wtorkowym briefingu.
Zdaniem Bronisława Komorowskiego, na dziś – wnioski, które się nasuwają to konieczność szukania odpowiedzi na pytanie o przyczyny negatywnych zjawisk w niezależnej od innego organu państwowej prokuraturze. - Tu są wymieniane różne przyczyny, to jest kwestia wątpliwości wokół umorzenia śledztwa ws. prokuratora Marka Pasionka, a także wokół przebiegu śledztwa w sprawie przecieków do prasy z prokuratury. To jest także spór o miejsce i przyszłość prokuratury wojskowej, to także wymieniane konflikty czy jakieś napięcia natury bardziej emocjonalno-personalnej - powiedział prezydent.
Zauważył też, że można wskazać – i zresztą jest wskazywany głównie przez opozycję - problem skutków zmiany ustrojowej z roku 2009 – skutków reformy oddzielającej funkcję Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości.
- Jest problemem do rozstrzygnięcia, czy oznacza to, że ta reforma z 2009 roku poszła za blisko, czy poszła za daleko, czy należy ją pogłębić, czy też należy się cofnąć, aby umożliwić skuteczne oddziaływanie innym organom władzy państwowej na prokuraturę. To jest problem, dylemat poważny, nie ma na to dzisiaj odpowiedzi, natomiast dyskusja powinna się toczyć w pewnym oderwaniu od bieżącej batalii politycznej - podkreślił.
Prezydent zapowiedział też, że w środę spotka się z przewodniczącym Krajowej Rady Prokuratury Edwardem Zalewskim. Prezydent będzie prosił o informacje na ile Edward Zalewski widzi możliwość oddziaływania swoistego samorządu prokuratorów – niezależnej organizacji – na sytuację wewnętrzną w prokuraturze. - Będę namawiał do jak największej aktywności w tym zakresie, także do aktywności w zakresie oceny i możliwego działania w zakresie pogłębiania reformy prokuratury - dodał Bronisław Komorowski.
- Poprosiłem również o ocenę pracy prokuratury wojskowej na gruncie Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych. Chodzi o ocenę, a także weryfikację opinii o prokuraturze przez tę instytucję, która jest najżywiej zainteresowana skutecznym funkcjonowaniem, postępowaniami śledczymi i postępem eliminującym zjawiska negatywne, które zdarzają się w Siłach Zbrojnych i w MON - mówił Bronisław Komorowski.
Prezydent był pytany, czy podczas spotkania z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem mówił o potrzebie odwołanie Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego. – Nie, taki wniosek się nie pojawił. Sądzę, że prokurator generalny wie, że taki wniosek musi być najpierw zaopiniowany przez ministra obrony narodowej – mówił prezydent. I jak podkreślił – chciałby szukać rozwiązań systemowych, a nie kadrowych. Ocenił, że źródła dzisiejszych kłopotów są zupełnie gdzie indziej.
- Koncentrowanie się na problemach kadrowych - czy się kogoś odwoła, czy nie odwoła - zawsze będzie prowadziło do pytania, kto tu najbardziej odpowiada. Jest rzeczą normalną, że za całość funkcjonowania instytucji odpowiada jej szef, więc wydaje mi się, że formułowanie dzisiaj jakichkolwiek oczekiwań dotyczących decyzji personalnych może prowadzić nas wszystkich na absolutne manowce – ocenił.
Prezydent zapowiedział też kolejne spotkanie z Andrzejem Seremetem po jego powrocie z Moskwy.
Źródło: prezydent.pl