Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, od 2000 roku liczba studentów medycyny wzrosła o 350 proc, (z 38 do 133 tys.). Dziennik powołuje się na raport firmy Sedlak and Sedlak, z którego wynika że przyczynia się do tego nie tylko wysoki prestiż lekarza, ale również szybko rosnące zarobki. Nikogo nie dziwią już zarobki rzędu 20-30 tys. zł, a najlepszych specjalistów nawet do 60 tys. zł.
Mimo dużego zainteresowania studiowaniem medycyny, Polska znajduje się w ogonie krajów UE, biorąc pod uwagę liczbę lekarzy na mieszkańca. OECD podaje, że w Polsce jest 2 lekarzy na 1000 mieszkańców, podczas gdy w Grecji - 6, w Austrii - 5, we Włoszech i Holandii - 4.