Resort zdrowia przypomina zatrważającą statystykę: polskie dzieci mają średnio 5 zębów zaatakowanych przez próchnicę, z tego tylko jeden jest wyleczony. Jedną z metod walki z epidemią próchnicy u dzieci jest ograniczenie spożycia cukierków.
Jak czytamy w Dzienniku Zachodnim, w ramach unijnego programu "Owoce w szkole" ponad 102 tysiące dzieci z klas 1-3 z województwa śląskiego dostaje codziennie w szkole porcje jabłek, gruszek, truskawek, marchewek, słodkiej papryki czy rzodkiewek.
Stomatolodzy twierdzą, że codzienna porcja owoców i warzyw to nie tylko zdrowsza dieta, ale i zdrowsze zęby. Apelują, żeby zamiast słodkiej przekąski podać dziecku kawałek jabłka czy marchewki.
Jednak nawet po jedzeniu owoców czy warzyw dochodzi - choć w mniejszym stopniu - do erozji szkliwa zębów. Dlatego ważne jest, by owoce czy inne posiłki zjadać wydzielonymi porcjami. Jeśli będziemy co rusz podjadać, to nie damy zębom się zremineralizować, co w konsekwencji może prowadzić do próchnicy.
Źródło: www.dziennikzachodni.pl