Z informacji przekazanych do Krajowego Rejestru Długów, alimenciarze zalegają swoim dzieciom ponad 8,2 miliarda złotych. Średni dług to ponad 31 tys. zł.

Do końca 2015 roku gminy miały obowiązek dopisać wszystkich dłużników alimentacyjnych do biur informacji gospodarczej. Krajowy Rejestr Długów (KRD) otrzymał informacje o 266 548 dłużnikach, którzy swoim dzieciom zalegają ponad 8,2 miliarda złotych.

Jak informuje Krajowy Rejestr Długów od 1 lipca 2015 r., czyli od dnia wejścia w życie nowelizacji kodeksu karnego, która zobowiązuje gminy do umieszczania danych o dłużnikach alimentacyjnych w biurach informacji gospodarczej, zadłużenie z tego tytułu notowane w Krajowym Rejestrze Długów wzrosło o ponad 3 mld zł. Z 2 478 gmin, dane o dłużnikach przekazało 1 954. W ocenie Prezesa KRD wiele z gmin dopiero podpisało umowy, a dane o dłużnikach będą dopisywać dopiero w najbliższym czasie. Oznacza to zatem, że kwota, którą mają do oddania dłużnicy alimentacyjni wciąż będzie rosła.

Według danych Krajowego Rejestru Długów, na każde 1000 Polaków, 7 to dłużnicy alimentacyjni. Rodzica, który nie łoży na dziecko, najczęściej można spotkać jednak w województwie warmińsko-mazurskim (11 na 1000 ma zaległe płatności z tego tytułu) oraz na Dolnym Śląsku – tam nie płaci 10 na 1000 osób. Po drugiej stronie zestawienia, gdzie dłużników alimentacyjnych jest najmniej, znajdują się województwa małopolskie i podkarpackie. Przy czym, rekordzista to 46-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego. Mężczyzna ten ma do oddania aż 537 tys. zł. Średni dług z tytułu niepłaconych alimentów wynosi ponad 31 tys. zł.

Źródło: KRD