Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Wolontariusze pomagają bezdomnym

Wolontariusze pomagają bezdomnym fotolia.pl

Jak wynika z raportu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej liczba osób bez dachu nad głową w 2013 roku przekroczyła 40 tysięcy. Z każdym rokiem jest coraz gorzej. Co jest tego przyczyną, ciężko dokładnie stwierdzić. Jedno jest jednak pewne – nikt nie jest bezdomnym z wyboru.

W Polsce bezdomnym pomaga około sto organizacji. Najwięcej osób nie mających stałego zamieszkania jest w Warszawie. Widząc skalę tego problemu w 2010 roku Przedstawiciele Fundacji Kapucyńskiej, Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Biura Projektowego (UNDP), organizacji pozarządowych, firm i instytucji działających na rzecz rozwoju i wsparcia ekonomii społecznej zainicjowali Partnerstwo na rzecz wychodzenia z bezdomności.

Anioł w Warszawie

Każdego dnia przy jadłodajni Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Warszawie gromadzi się około 300 bezdomnych. Stała obecność i wspólne obiady zachęcają część osób do poprawy swojego życia, podjęcia terapii i znalezienia pracy. Z drugiej strony, wokół jadłodajni skupionych jest około 90 wolontariuszy gotowych zaangażować się w stałą pomoc na rzecz osób bezdomnych. „Anioł w Warszawie" to projekt, który łączy motywację wolontariuszy oraz potrzeby osób bezdomnych. – Program zakłada przydzielenie osobie bezdomnej przysłowiowego Anioła Stróża. Jego rolą jest wspieranie osób na każdym etapie procesu wychodzenia z bezdomności, a przede wszystkim motywowanie do podejmowania próby usamodzielniania się – tłumaczy Agnieszka Orzechowska, koordynatorka lokalnych partnerstw UNDP.

Dzielmy się własnym doświadczeniem!

Aktywizacją społeczno-zawodową podopiecznych Fundacji Kapucyńskiej zajęli się również Aniołowie Ekonomii Społecznej. Są to menadżerzy i menadżerki, którzy poświęcają swój czas, a często i własne pieniądze na pomoc osobom, które z jakiś przyczyn zostały wykluczone społecznie. Dzielą się własnym doświadczeniem zawodowym, pomagając przy założeniu własnego biznesu, podniesieniu kompetencji zawodowych i wsparciu w realizacji inicjatyw społecznych. – W pomoc warszawskiemu partnerstwa na rzecz wychodzenia z bezdomności zaangażowała się dwójka z nich. W drugiej połowie 2010 roku Katarzyna Gurszyńska z firmy Randstad postawiła sobie za cel pomoc podopiecznym Fundacji. Razem z firmą Randstad zajęli się aktywizacją społeczno-zawodową osób bezdomnych – dodaje Agnieszka Orzechowska. W rezultacie rozpoczęto współpracę z sześcioma najbardziej zainteresowanymi osobami, które chciały zmienić swoje dotychczasowe życie. W efekcie trójka z nich została pracownikami tymczasowymi zatrudnionymi u klientów agencji. Anioł Ekonomii Społecznej pomaga również wolontariuszom skupionym wokół Fundacji. To zadanie przyjął na siebie Michał Rokicki, założyciel firmy Rokicki Szkolenia Językowe. Wolontariusze mogą skorzystać z darmowych lekcji języka angielskiego. Fundację bardzo często wspierają instytucje z zagranicy, dlatego niezwykle istotnym okazuje się podniesienie kompetencji językowych osób ściśle związanych z pozyskiwaniem tego typu środków.

Wizerunek bezdomnego w oczach pracodawcy

Partnerstwo w dużej mierze postawiło na szkolenia, które uświadamiały, jak ekonomia społeczna może służyć aktywizacji osób bezdomnych. W trakcie warsztatu, uczestnicy i uczestniczki pracowali nad pomysłami, które mogą stać się źródłem aktywizacji społecznej i początkiem kariery zawodowej. Celem tego typu działań była przede wszystkim zmiana postrzegania osoby bezdomnej w oczach przyszłego pracodawcy. Dlatego wsparcie polegało na pomocy w zdobyciu dokumentów osobistych, napisaniu CV i odpowiedniego przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej. Dzięki takiemu zaangażowaniu osoby bezdomne podnoszą swoje kompetencje, zdobywają ubezpieczenie zdrowotne, odbywają wizyty u lekarza i konsultacje z prawnikiem np. w sprawie planu spłaty długów.

W związku z inicjatywą włączania ludzi bezdomnych ponownie do normalnego życia, pracę przede wszystkim należało zacząć od wzbudzenia zaufania zainteresowanych osób i przełamania stereotypów wśród społeczeństwa. Może się to wydawać walką z wiatrakami, jednak dzięki zaangażowaniu członków Partnerstwa, a przede wszystkim wolontariuszy udało się pobudzić osoby bezdomne do działania nad zmianą swojego dotychczasowego życia.

Źródło: Exacto

Czw., 22 Sp. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: Rafał Rudka