Polski sektor publiczny jest mistrzem w przyjmowaniu różnego rodzaju strategii. Znacznie gorzej idzie nam z ich realizacją. Przedstawiony przez resort rozwoju projekt "Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", którego konsultacje publiczne i opiniowanie przez stronę samorządową już się zakończyły, zawiera również treści dedykowane rozwojowi obszarów wiejskich. Problem w tym, że to nie pierwsza i nie jedyna strategia dotycząca wsi.
Formalnie rzecz biorąc "Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" (SOR) jest aktualizacją średniookresowej "Strategii rozwoju kraju 2020. Aktywne społeczeństwo. Konkurencyjna gospodarka, Sprawne państwo” przyjętej przez ówczesny rząd we wrześniu 2012 r. Autorzy SOR (w praktyce ten sam departament tego samego ministerstwa - obecnie rozwoju) zachowali horyzont czasowy strategii, tj. rok 2020 (choć dokument mówi także o perspektywie 2030 r.). Zatem do wdrożenia postanowień tego dokumentu pozostały w najgorszym wariancie trzy lata, a w najlepszym – trzynaście.
Pojemna strategia
„Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” poświęca uwagę rozwojowi obszarów wiejskich i zakłada przeznaczenie dla wdrożenia tej polityki specjalnego programu, zainicjowanego przez obecne kierownictwo resortu rolnictwa. Programu znanego pod nazwą „Pakt dla obszarów wiejskich”. Ministerstwo rozwoju opisując relacje pomiędzy tymi dokumentami wyjaśnia dodatkowo, że podstawę prowadzenia polityki rozwoju obszarów wiejskich stanowi „Strategia zrównoważonego rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa na lata 2012-2020”. Zostanie ona zaktualizowana po przyjęciu SOR przez rząd. „Pakt dla obszarów wiejskich” jest jednym z instrumentów realizacji SOR, jak również tzw. planu przyspieszenia, czyli „Planu działań na rzecz zwiększenia efektywności i przyśpieszenia realizacji programów 2014-2020”.
Problem od zawsze: wsparcie rolnictwa nie jest tożsame z wspieraniem rozwoju wsi
Lubelski urząd marszałkowski zwrócił ministerstwu uwagę, że wyodrębniło w SOR dwa cele, ale pokrywa się ich interwencja. Poza tym, działania horyzontalne nie powinny się pokrywać z działaniami specyficznymi dla wybranych obszarów. Urzędnicy lubelscy pytają, jaki jest sens oferowania działań dla obszarów marginalizowanych, skoro tę samą ofertę strategia ma dla wszystkich innych obszarów?
Autorzy strategii, wychodząc naprzeciw tej uwadze, zadeklarowali, że w przygotowywanych obecnie zapisach dokumentu działania dla sektora rolnego i działania ukierunkowane terytorialne zostaną rozdzielone. W opinii urzędników ministerstwa „przyczyni się to z jednej strony do większego ukierunkowania podmiotów sektora rolnego na przedsiębiorczość i innowacyjność, a z drugiej nacisk położony zostanie na poprawę warunków do rozwoju przedsiębiorczości wykorzystującej zasoby lokalne i zwiększającej zasoby miejsc pracy poza rolnictwem, podnoszenie kwalifikacji zawodowych osób zatrudnionych w rolnictwie i innych mieszkańców obszarów wiejskich, poprawa ich mobilności międzysektorowej, rozwój kapitału społecznego, jak też poprawa jakości działania instytucji publicznych i promocja zrównoważonego ładu przestrzennego”. Natomiast utrzymany zostanie odrębny kierunek działań dla obszarów zagrożonych marginalizacją. Z uwagi na wyraźny terytorialny charakter oferowanej interwencji (pobudzanie rozwoju obszarów wiejskich ma charakter horyzontalny) oraz specyficzny mechanizm wdrożeniowy (zintegrowany plan rozwoju ).
Wieś wsi nierówna, więc zamiast centralizacji powinna być regionalizacja
Mazowiecki urząd marszałkowski stwierdził, że warunkiem realizacji „Paktu dla obszarów wiejskich” jest przekazanie jego realizacji na poziom regionalny. Uzasadniono ten postulat niemożliwością zaprojektowania interwencji dla wszystkich obszarów, ze względu na ich zróżnicowanie. Są obszary wiejskie z rolnictwem tradycyjnym i obszary rolnictwa wielkoobszarowego. Są obszary formalnie wiejskie, ale funkcjonalnie należące do aglomeracji dużych miast. Są również obszary wiejskie z dominacją funkcji turystycznej. Zatem planowanie i realizacja interwencji wobec obszarów wiejskich z poziomu centralnego pociąga za sobą poważne ryzyko jej nieskuteczności. W tym przypadku decydujące są realia regionalnej gospodarki i rynku pracy.
Na tę uwagę ministerstwo odpowiedziało, iż powodzenie realizacji paktu zależy od współpracy i zaangażowania wszystkich „podmiotów oddziałujących na obszary wiejskie w Polsce”. A pakt dla obszarów wiejskich zmierza do uzyskania efektu synergii, dzięki odpowiedniemu ukierunkowaniu wsparcia, realizowanego na poziomie lokalnym, regionalnym i krajowym przy wykorzystaniu wszystkich dostępnych środków (krajowych i UE). Skonsolidowanie zadań w jednym dokumencie ma zapewnić spójność między strategicznymi zadaniami rządu i samorządu.
Wsi potrzeba 97 mld zł. A nie ma źródła oprócz eurofunduszy
Jako podstawowe źródło finansowania rozwoju obszarów wiejskich wskazywany jest w strategii Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Związek Gmin Wiejskich podkreśla, że zaledwie 13,4 proc. zasobu finansowego tego funduszu służy wsparciu działań poprawiających jakość życia na obszarach wiejskich i zwiększających potencjał gmin. Z badań ZGW wynika, że gminy wiejskie i miejsko-wiejskie w perspektywie 2020 r. widzą potrzebę realizacji inwestycji na poziomie 97 mld zł. Pod warunkiem zabezpieczenia zewnętrznego finansowania w wysokości 64 mld zł. Prawie 70 proc. potrzeb samorządów związanych jest z inwestycjami wodno-ściekowymi i drogowymi. Niestety, tylko niewielka część tych potrzeb infrastrukturalnych będzie sfinansowana funduszami unijnymi. Dlatego niezbędne jest umocnienie podstaw finansowych gmin z obszarów wiejskich oraz tworzenie dodatkowych mechanizmów z krajowych funduszy, które byłyby dostępne po 2020 r.
W odpowiedzi ministerstwo wskazało, iż z analizy regionalnych programów operacyjnych wynika, że samorządy województw uwzględniły specyficzne potrzeby obszarów wiejskich, a wartość finansowania wynosi 6,5 mld euro. To alokacja przewyższająca planowaną w Umowie Partnerstwa, gdzie nakłady na obszary wiejskie w krajowych programach operacyjnych oszacowano na 1,8 mld euro, a w programach regionalnych na 3,4. Co łącznie dawało kwotę 5,2 mld euro, czyli o 1,3 mld euro mniej, niż obecie zostało przeznaczone. Jak dodają przedstawiciele ministerstwa, prowadzony jest obecnie przegląd zarówno Umowy Partnerstwa, jak i wszystkich programów, by znaleźć sposoby ukierunkowania wydawania pieniędzy na realizację Strategii odpowiedzialnego rozwoju, a zatem także planu rozwoju obszarów wiejskich.
Źródło: materiały KWRiST