Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Mit spłonął: samochody elektryczne są bezpieczniejsze niż myślisz

Mit spłonął: samochody elektryczne są bezpieczniejsze niż myślisz fotolia.pl

W 2024 roku w Polsce odnotowano 30 pożarów samochodów elektrycznych i niemal 9,5 tysiąca przypadków zapłonu aut spalinowych. Choć liczby te mogą na pierwszy rzut oka budzić niepokój, statystyki wyraźnie wskazują, że pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż ich tradycyjne odpowiedniki. Mimo to wokół bezpieczeństwa aut zasilanych prądem wciąż krąży wiele mitów.

Z danych zawartych w Raporcie Bezpieczeństwa Pożarowego EV, opracowanym przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności we współpracy z Państwową Strażą Pożarną i firmą doradczą F5A, wynika, że wskaźnik pożarów samochodów elektrycznych w przeliczeniu na 1000 zarejestrowanych pojazdów wyniósł 0,372, a dla samochodów spalinowych – 0,424. Oznacza to, że to właśnie samochody z silnikiem spalinowym są w Polsce o 14 proc. bardziej narażone na pożar.

Elektryk? Mniej łatwopalny, ale bardziej medialny

Eksperci zaznaczają, że wokół aut elektrycznych narosło wiele nieporozumień. Jednym z nich jest przekonanie, że zapalają się one częściej. Tymczasem wiele międzynarodowych badań – zarówno w Polsce, jak i m.in. w USA czy Australii – pokazuje, że ryzyko pożaru w przypadku elektryka jest nawet 20 razy mniejsze niż w aucie spalinowym.

Co ciekawe, tylko połowa z 30 pożarów elektryków w 2024 roku miała związek z akumulatorem. Pozostałe wynikały z takich samych przyczyn jak w pojazdach spalinowych – m.in. z podpaleń czy wad w instalacji elektrycznej. Jedynie w co dziesiątym przypadku źródłem zapłonu był wypadek drogowy, a w co piątym – awaria pojazdu.

Eksperci tłumaczą, że medialność incydentów z udziałem aut elektrycznych często przysłania rzeczywisty obraz. Pojawienie się ognia w pojeździe EV błyskawicznie staje się tematem głośnych publikacji, co prowadzi do błędnych przekonań o ich rzekomo podwyższonym ryzyku zapłonu.

Co faktycznie się pali?

W przeciwieństwie do samochodów spalinowych, gdzie zagrożeniem są łatwopalne paliwa i oleje, w elektrykach jedynym realnym źródłem pożaru jest akumulator. Nowoczesne auta tego typu wyposażone są w zaawansowane systemy informatyczne, które stale monitorują stan baterii i przeciwdziałają przegrzaniu. Ryzyko zapłonu w czasie ładowania jest znikome – zdecydowana większość pożarów związanych z akumulatorem ma miejsce po wypadkach lub uszkodzeniach mechanicznych.

Mimo to nadal w niektórych budynkach wielorodzinnych obowiązują zakazy wjazdu samochodów elektrycznych do garaży podziemnych. Jak jednak podkreślają specjaliści, nie mają one podstaw w przepisach czy normach technicznych. Obawy zarządców wynikają z niewiedzy, a nie realnego ryzyka.

Gaszenie elektryków: dłużej, ale bezpieczniej

Według raportu, średni czas interwencji strażackiej przy gaszeniu pojazdu elektrycznego wynosił w Polsce 4 godziny i 10 minut. Choć to więcej niż w przypadku aut spalinowych, nie oznacza to większego zagrożenia. Straż pożarna posiada dziś wypracowane procedury pozwalające na skuteczne gaszenie tego typu pojazdów w sposób kontrolowany.

Branża elektromobilności, wspólnie z instytucjami publicznymi, podejmuje liczne działania edukacyjne i opracowuje standardy instalacji stacji ładowania, również w halach garażowych. Celem tych działań jest obalenie mitów i zwiększenie społecznego zaufania do nowoczesnych technologii.

Edukacja zamiast strachu

Z roku na rok liczba samochodów elektrycznych w Polsce rośnie. W ślad za tym musi iść wiedza – zarówno wśród użytkowników, jak i zarządców nieruchomości czy służb ratowniczych. Statystyki i fakty jednoznacznie pokazują, że pojazdy elektryczne są bezpieczniejsze, niż się powszechnie uważa.

Zamiast straszyć społeczeństwo elektrykami, warto skupić się na edukacji i rozwiewaniu mitów. Nowoczesna motoryzacja nie musi być synonimem ryzyka – zwłaszcza gdy to ryzyko jest znacznie niższe niż w przypadku tradycyjnych pojazdów.

Źródło: Newseria

Śr., 23 Kw. 2025 0 Komentarzy Dodane przez: Tomasz Smaś