Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Badanie techniczne pojazdu z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym

Badanie techniczne pojazdu z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym fotolia.pl

Przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego pojazdu, którego dowód rejestracyjny został zatrzymany przez Policję, nie może być uznawane automatycznie za przesłankę cofnięcia diagnoście uprawnień do przeprowadzania badań technicznych pojazdów.

wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 23 czerwca 2015 r., sygn. III SA/Wr 185/15, nieprawomocne

W stanie faktycznym leżącym u postaw charakteryzowanego wyroku diagnosta przeprowadził okresowe badania techniczne dwóch pojazdów i wystawił zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym na podstawie pokwitowań za zatrzymany dowód rejestracyjny. Uzyskawszy wiedzę o tym fakcie, organ sprawujący nadzór nad stacjami kontroli pojazdów (w tym przypadku był to prezydent miasta na prawach powiatu) cofnął diagnoście uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów z powodu przeprowadzenia przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonywania – poprzez to, że diagnosta nie wykonał czynności identyfikacji pojazdów poprzez porównanie zgodności faktycznych danych pojazdów z danymi zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym (lub pozwoleniu czasowym). Decyzja ta została utrzymana przez organ odwoławczy. Odmienne stanowisko zajął sąd administracyjny.

Sąd wskazał, że zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 1 lit a rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012 roku w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach, zakres okresowego badania technicznego pojazdu obejmuje identyfikację pojazdu, w tym: sprawdzenie cech identyfikacyjnych oraz ustalenie i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu z danymi zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie.

Sąd wywiódł, że z tak sformułowanego przepisu wynika, że okresowe badanie techniczne w przedmiocie identyfikacji pojazdu (gdy idzie o zakres i wykonanie), obejmuje sprawdzenie (badanie) cech identyfikacyjnych oraz ustalenie i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu z danymi zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie. Nie można twierdzić – jak uczyniły organy administracji – że pod pojęciem „odpowiadającego mu dokumentu” chodzi o dokument stwierdzający dopuszczenie pojazdu do ruchu.

Również załącznik określający sposób przeprowadzania badania technicznego nie przesądza jednoznacznie o obowiązku porównania danych z dowodem rejestracyjnym.

W tym stanie, mając na względzie, że przepisy nie definiują pojęcia "dokument odpowiadający dowodowi rejestracyjnemu", że nie zamykają katalogu metody badania w zakresie identyfikacji pojazdu do porównywania z pozwoleniem czasowym, organy rozpatrujące sprawę cofnięcia uprawnienia winny szczególnie wnikliwie rozważyć wszelkich aspekty sprawy, zwłaszcza w zakresie oceny naruszenia prawa przez diagnostę.

W tym miejscu Sąd wskazał, że zgodnie z art. 132 ust. 1 ustawy, policjant zatrzymuje dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie: stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo (pkt 2). Natomiast stosownie do art. 132 ust. 2 ustawy, w razie zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego), policjant wydaje kierowcy pokwitowanie. Może on zezwolić na używanie pojazdu przez czas nieprzekraczający 7 dni, określając warunki tego używania w pokwitowaniu. Oznacza to, że pokwitowanie może być dokumentem uprawniającym do użytkowania pojazdu na określonych warunkach. W wydanym pokwitowaniu można zezwolić na używanie pojazdu przez określony czas i w określonym celu - dojazdu pojazdem dla przeprowadzenia okresowego badania technicznego. Okoliczność ta jest o tyle istotna, że uniemożliwia wydanie pozwolenia czasowego.

Skoro jednak nie ma możliwości prawnej wystąpienia we wskazanej sytuacji o pozwolenie czasowe to trudno jest formułować żądanie, aby diagnosta przeprowadził badanie techniczne po przedłożeniu przez kierowcę dowodu rejestracyjnego (ten przecież jest zatrzymany przez Policję) albo pozwolenia czasowego (bo to z kolei jest niemożliwe do uzyskania).

W konsekwencji organy obu instancji nie powinny, tak jak to uczyniły w rozstrzygnięciu, uznać automatycznie, że skoro właściciel pojazdu nie przedłożył czasowego zezwolenia, to nie było możliwe przeprowadzenie prawidłowego okresowego badania technicznego przedmiotowych pojazdów.

Sąd podkreślił, że z uzasadnienia zaskarżonego rozstrzygnięcia nie wynika, że diagnosta nie dokonał identyfikacji pojazdów w zakresie wskazanym w rozporządzeniu. Nie wynika także, że wystąpiły wskazane w tym akcie usterki skutkujące uznanie stanu badanych pojazdów w tym zakresie za niezadawalający. Wreszcie, co istotne, w zaskarżonej decyzji nie wskazano wystąpienia rozbieżności pomiędzy faktycznymi danymi pojazdów z danymi zapisanymi w ich dowodzie rejestracyjnym.

Biorąc pod uwagę dotkliwe sankcje przewidziane przez ustawodawcę wobec diagnosty, w sytuacji przeprowadzenia przez diagnostę okresowego badania technicznego niegodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania odnośnie identyfikacji pojazdu, konieczne staje się niezwykle wnikliwe i staranne rozważenie przez organy administracji publicznej, wskazanych zastrzeżeń. Nie może być bowiem tak, że bez uwzględnienia wskazanych uwarunkowań prawnych w zakresie sposobu wykonania badania technicznego, zwłaszcza odnośnie funkcji pozwolenia czasowego, organy pozbawić mogą obywatela uprawnień, które decydują nie tylko o jego statusie zawodowym, ale także o sytuacji materialnej jego rodziny.

Niedz., 12 Lp. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Grzegorz P. Kubalski