Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Mini ronda sposób na uspokojenie ruchu drogowego

Mini ronda sposób na uspokojenie ruchu drogowego fotolia.pl

Mini ronda od lat stosowane są w wielu krajach Europy jako skuteczny środek poprawy bezpieczeństwa i uspokojenia ruchu drogowego zarówno na drogach dojazdowych i osiedlowych, jak i na drogach zbiorczych. W Polsce mini ronda wciąż należą do rzadkości – zarządcy dróg często boją się „eksperymentowania”, a kierowcy nie za bardzo rozumieją funkcję środkowej wyspy przejezdnej. Częstym komentarzem jest poddawanie w wątpliwość tego rozwiązania, bo przecież autobusy i samochody ciężarowe nie mieszczą się na rondzie i jeżdżą po wyspie.

Mini ronda mają bardzo wiele zalet:

  1. poprawiają bezpieczeństwo ruchu redukując czterokrotnie ilość punktów kolizji na tradycyjnym, czterowylotowym skrzyżowaniu,
  2. powodują uspokojenie ruchu, co jest szczególnie pożądane na drogach osiedlowych i dojazdowych,
  3. nie stanowią utrudnienia dla komunikacji zbiorowej lub dla ewentualnych przejazdów pojazdów ciężarowych,
  4. można je zastosować na skrzyżowaniach, na których brak miejsca wyklucza budowę małego ronda,
  5. koszty budowy mini ronda są kilkukrotnie niższe od kosztów budowy małego ronda lub budowy sygnalizacji świetlnej.

Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Chorzowie zastosował mini ronda jako metodę poprawiającą bezpieczeństwo ruchu drogowego. Po przeprowadzeniu remontu kolejnej ulicy w Chorzowie narodził się pomysł, aby na jednym ze skrzyżowań zastosować mini rondo w „wersji angielskiej”, czyli z białą malowaną wyspą centralną. Rozwiązanie takie nie jest zupełnie sprzeczne z obowiązującymi w Polsce wytycznymi projektowania mini rond, w których kładzie się nacisk przede wszystkim na kontrastowość wyspy w stosunku do nawierzchni jezdni ronda. Wydaje się, że biały kolor wyspy na czarnym tle nawierzchni bitumicznej jest bardzo kontrastowy. Za wyborem takiego rozwiązania przemawiały następujące argumenty:

  1. na skrzyżowaniu dominująca jest relacja w lewo (z ulicy podporządkowanej) i kolizyjna – na wprost (z pierwszeństwem przejazdu),
  2. wyremontowanie nawierzchni jezdni przyległych ulic spowodowało wzrost prędkości rzeczywistej w relacji na wprost i tym samym wzrost zagrożenia wypadkowego,
  3. ścisła zabudowa wokół ronda oraz ograniczenia finansowe wykluczały budowę małego ronda czy też budowę sygnalizacji świetlnej,
  4. wprowadzenie ruchu okrężnego z wyspą centralną malowaną było możliwe do realizacji w zasadzie od zaraz, bez utrudnień w ruchu związanych z budową wyspy wyniesionej (objazdy dla komunikacji zbiorowej, zmiana lokalizacji przystanków, objazdy dla ruchu ciężarowego itd.),
  5. mini rondo „malowane” okazało się około trzykrotnie tańsze od mini ronda z brukowaną wyspą centralną.

Nie podlega dyskusji fakt, że wyspa malowana w mniejszym stopniu niż wyspa wyniesiona zniechęca do przejazdu przez rondo na wprost, a jej „skuteczność” zależy w dużej mierze od zdyscyplinowania kierowców. Należy jednak pamiętać, że zasadę przejazdu przez skrzyżowanie określa oznakowanie pionowe (w tym przypadku znak A–7 „ustąp pierwszeństwa przejazdu” i znak C–12 „ruch okrężny”). Z kolei oznakowanie poziome jest jedynie uzupełnieniem zasady ruchu okrężnego, wskazującym tor jazdy, podobnie jak linie prowadzące, czy kanalizujące ruch na tradycyjnych skrzyżowaniach. Malowane wyspy na mini rondzie są stosunkowo dobrze widoczne, ich wyznaczenie nie wymaga naruszania nawierzchni jezdni i nie zakłóca warunków odwodnienia ulicznego na skrzyżowaniu.

Eksperymentalne mini rondo w Chorzowie wykonano w technologii grubowarstwowej, strukturalnej, dodatkowo oznakowując wyspę po obwiedni szklanymi najezdniowymi elementami odblaskowymi, co znacznie poprawiło czytelność wyspy w nocy. Na pasie ruchu mini ronda zostały naniesione strzałki, wskazujące kierunek jazdy po rondzie (wzorem rozwiązań angielskich). Nadto oznakowano też wyspy najazdowe na wlotach – w takim zakresie, w jakim pozwalała na to szerokość jezdni.

Działania Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie nie ograniczają się jedynie do utrzymywania drogowego "status quo" tj. naprawiania ubytków w jezdniach i chodnikach, wymiany zniszczonych znaków czy utrzymywania sprawności sygnalizacji świetlnych. Zarząd stara się szukać rozwiązań, które mogą poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego lub stosować rozwiązania, które sprawdziły się w krajach Europy zachodniej.

Źródło: www.mzuim.chorzow.eu

Pon., 22 Prn. 2012 0 Komentarzy Dodane przez: Barbara Łączna