Przegrany proces ze zwolnionym pracownikiem nie zawsze oznacza, że trzeba go będzie przyjąć do pracy. Jak czytamy w dzienniku Rzeczpospolita, odwołując się od wypowiedzenia umowy bezterminowej, pracownik może wybrać, czy chce powrotu do pracy, czy odszkodowania. Ale nawet osoba szczególnie chroniona nie zawsze może liczyć, że odzyska posadę.

Między innymi dlatego, że pracodawca mógł już przeprowadzić zmiany organizacyjne lub jego konflikt z pracownikiem ma taki wymiar, że współpraca jest niemożliwa.

Nawet jeśli wypowiedzenie ma wady 
i istnieje ryzyko, że sąd przyzna zatrudnionemu rację, pracodawca może skutecznie bronić się przed jego przymusowym powrotem.

Więcej na ten temat w artykułach: Małgorzata Terlikowska, Kiedy sąd odmówi powrotu na etat oraz Patrycja Zawirska, Sąd odmówi przywrócenia na etat.

Źródło: Rzeczpospolita