Obecny rok jest rokiem 25-lecia samorządności. Powiaty natomiast obchodzą 16.tą rocznicę „reaktywacji”. Jak ocenić ich funkcjonowanie z perspektywy czasu? O takie podsumowanie Dziennik Warto Wiedzieć poprosił Andrzeja Płonkę, wiceprezesa Związku Powiatów Polskich, starostę bielskiego (Bielsko-Biała).
Dziennik Warto Wiedzieć: Jakie, patrząc z pespektywy 16 lat funkcjonowania powiatów, największe osiągnięcia można odnotować w powiecie bielskim? Zacznijmy może od dróg.
Andrzej Płonka: Słusznie, gdyż ich stan rzutuje na inne dziedziny - nie tylko gospodarki i na pewno ma znaczenie prorozwojowe. Pod tym względem w powiecie bielskim nastąpiła kolosalna zmiana na lepsze. Przez szesnaście lat gruntownie wyremontowaliśmy wiele dróg o strategicznym znaczeniu, czy w przypadku naszego powiatu również transgranicznym. Nieustannie remontujemy też drogi o mniejszym natężeniu ruchu, ale ważne dla mieszkańców. Równolegle z pracami na drogach budujemy chodniki dla pieszych, w tym ostatnim przypadku czynimy to razem z gminami. Tak spore nakłady inwestycyjne na drogi są możliwe dzięki środkom unijnym, ale nie ukrywam, że cennym wsparciem są dla nas środki popowodziowe i tzw. „schetynówki” oraz środki z gmin, gdyż w tym względzie nasza współpraca z gminami układa się bardzo dobrze.
Skoro mówimy o drogach to z nimi wiąże się transport publiczny. Jako nieliczni w kraju przejęliśmy Państwową Komunikację Samochodową, czyli popularny PKS i z pomocą gmin stworzyliśmy, przyjazną dla mieszkańców sieć połączeń dojeżdżając do miejscowości gdzie prywatni, komercyjni przewoźnicy nie jeżdżą, gdyż się im to nie opłaca. Trzy lata temu ze środków unijnych zakupiliśmy 35 nowoczesnych autokarów, planujemy zakup kolejnych. W tym momencie dochodzimy do problemu, który władze naszego państwa muszą i to nawet pilnie rozwiązać, czyli wprowadzić tzw. zasadę wyłączności na linie komunikacyjne. W całej, podkreślam w całej Unii Europejskiej ustawowo transport zbiorowy prowadzą samorządy lokalne, gdyż tyko one znają potrzeby mieszkańców i je realizują niezależnie czy jest to opłacalne. Jak potrzeba, to dopłacają do nierentownych tras. Tego nie czynią nastawieni na zysk prywatni przewoźnicy i nie docierają do wielu miejscowości. Skoro jesteśmy pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, to nie stawiajmy się poza nią choćby w kwestii wyłączności linii, bo jak mówiłem zasada ta w UE obowiązuje, a u nas oczywiście NIE. Dlaczego?
DWW: Jako pierwszy samorząd w kraju powiat bielski doprowadził do powstania Parku Techniki Lotniczej.
AP: Tak i jestem z tego dumny. Na pokopalnianych, zrujnowanych hałdach funkcjonuje Bielski Park Technologiczny, Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji. Na terenie miejscowości Kaniów w gminie Bestwina i gminie Czechowice-Dziedzice, wkół 700 metrowego pasa startowego, który będzie jeszcze wydłużony, powstały zakłady dysponujące najnowocześniejszą technologią do produkcji nie tylko na potrzeby lotnictwa. Wspomniany Park Technologiczny to setki miejsc pracy, które powstało dzięki zgodnej i dalekowzrocznej współpracy samorządu gminnego, powiatowego, wojewódzkiego i biznesu. Na tym nie koniec, planowane są tam kolejne dające miejsca pracy inwestycje.
Tu aktywne są też nasze gminy, które wspieramy w tym zakresie. Nie dawno w gminie Jasienica powstała pierwsza w Polsce Niskoemisyjna Strefa Ekonomiczna, która docelowo da pracę wielu ludziom. Od lat podobna Strefa Ekonomiczna z powodzeniem funkcjonuje w gminie Wilkowice.
Mówiąc krótko, nie mam wątpliwości, że wszystko co dobre i bogate zaczyna się od mocnej gospodarki i samorząd musi ją mądrze wspierać.
DWW: A jak samorząd powiatu bielskiego wspiera swoje szkoły?
AP: Wspieramy i to mocno, choć problemów nie brakuje. Z pieniędzy przekazywanych w formie subwencji od państwa nie bardzo wypłacilibyśmy pensji nauczycielom. A gdzie cała reszta?
Problemem jest malejąca ilość uczniów, źle naliczane są wagi na szkolnictwo ogólne i Domy Wczasów Dziecięcych. To drenuje samorządowe budżety. Mówimy o tym problemie głośno i wszędzie. Pieniądze, które idą za uczniem muszą być zdecydowanie większe, nie będziemy wtedy mieć przykrego społecznie problemu zamykania szkół. W powiecie bielskim nie zamykamy na szczęście żadnej szkoły, ale łączyć musimy. Wszystkie nasze szkoły poddane zostały termomodernizacji, remontujemy wnętrza i sale gimnastyczne. Nasza troska o szkoły nie może jednak wyrażać zgody na zaniżone subwencje, gdyż jako powiat koniecznych wydatków na inne, równie ważne dziedziny życia mamy naprawdę dużo i dochodzimy do momentu, kiedy pytamy „komu odebrać?”.
DWW: Na pewno nie odbieracie szpitalom…
AP: Staramy się nikomu nie odbierać, ale w różny sposób zwiększać budżet. Co do szpitali to w momencie powstania powiatu „otrzymaliśmy” aż sześć ZOZ-ów. Ilość bez precedensu w kraju. Aktualnie posiadamy trzy ZOZ-y, pozostałe przekazaliśmy innym samorządom, bądź zostały sprywatyzowane. Najważniejsze, że nie ucierpieli na tym pacjenci. Na dzisiaj prowadzimy dobrze funkcjonującą jednostkę Bielskie Pogotowie Ratunkowe. Szpital Pediatryczny „złapał równowagę” i zaczyna się bilansować, a Specjalistyczny Psychiatryczny ZOZ zaczyna rokować zupełnie pozytywnie. Inwestujemy w infrastrukturę i pomagamy naszym szpitalom w trudnych rozmowach z Funduszem Zdrowia.
DWW: Temat funkcjonowania służby zdrowia jest chyba Panu szczególnie bliski, gdyż jest Pan członkiem Zespołu ds. Zdrowia i Polityki Społecznej KWRiST. Jak ocenia Pan efekty pracy tej Komisji?
AP: Uważam, że ta Komisja jest ważna, bowiem opiniuje wszystkie akta prawne, które następnie „idą” do Sejmu. Jest jednak pewna słabość tego systemu, bo dostajemy za mało czasu na gruntowną analizę i zdarzyć się może, że nasze decyzje będą obarczone błędem. Tworzone prawo odnośnie służby zdrowia powinno być perspektywiczne i transparentne, a nie zapinane „na ostatnią chwilę”. Mówimy na Komisji o tym wyraźnie, musimy mieć czas na podejmowanie decyzji. Analizy i konsultacje w tym względzie muszą być rzetelne dlatego trwają długo, gdyż summa summarum dotyczącą naszego zdrowia i życia.
Nasza Komisja wyraźnie postuluje, aby przedłużyć termin dostosowywania naszych szpitali do standardów unijnych. Obecny termin to koniec 2016 roku, wydaje się on być nierealny, głośno też mówimy o wycenach procedur medycznych, do dzisiaj nie ma map potrzeb zdrowotnych, a nowe kontraktowanie lada moment.
DWW: Co sądzi Pan o pomysłach likwidacji powiatów?
AP: Nie popieram tego absolutnie. Przez szesnaście lat dopracowały się swojego ważnego miejsca na mapie samorządowej w Polsce. To już są „małe Ojczyzny” z którymi mieszkańcy się identyfikują, z mocnymi więzami międzygminnymi, uznanymi kompetencjami i zadaniami. Po szesnastu latach istnienia wychodzą pewne zmiany, które można w ich funkcjonowaniu dokonać, ale to już inna historia. Mówienie o likwidacji powiatów pewnie zawsze przed wyborami będzie się pojawiać, taki jest świat politycznej propagandy. Zamiast takie rzeczy opowiadać należy odważnie podjąć sprawę dochodów samorządów.
DWW: Jak ocenia Pan zachęty finansowe dla jednostek samorządu terytorialnego, które postanawiają się połączyć?
AP: Te zachęty zawsze istniały, ale są zdecydowanie za słabe. To muszą być konkrety, które dadzą zauważalną i odczuwalną korzyść, a nie tylko sama idea. Podkreślę jasno i wyraźnie, decyzje o połączeniu mogą podjąć tylko zainteresowane samorządy. Nie może to być decyzja administracyjna, a tym bardziej polityczna.
DWW: Ma być możliwość tworzenia związków powiatowo-gminnych.
AP: Czekamy na taką możliwość i cieszę się, że będzie taka ustawa. Szesnaście lat pokazało, że rzeczywistość się zmienia, potrzeby i oczekiwania samorządów również, stąd związki powiatowo-gminne są potrzebne np. w kwestii transportu publicznego.
DWW: Proszę podać poza drogami jeszcze jakiś przykład dobrej współpracy między powiatem a gminami?
AP: Wspólnie z gminami powiatu wdrożony został System Informacji o Terenie Powiatu bielskiego. Realizacja projektu odzwierciedla ideę samorządności, podejmowania wspólnych działań na rzecz osiągania wzajemnych korzyści i uzgodnionych celów. Wdrożone w ramach projektu rozwiązanie informatyczne jest nowoczesną platformą integrującą i publikującą dane z różnych szczebli administracji samorządowej. Podstawą systemu są dane geodezyjne, takie jak ewidencja gruntów i budynków, czy mapa zasadnicza, gdzie jednocześnie zgromadzone są rejestry gminne: miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, mienie gminne, ewidencja miejscowości, ulic i adresów, zabytki, ewidencja dróg i obiektów mostowych oraz wiele innych.
Ponadto stworzony został geoportal powiatu bielskiego, gdzie każdy mieszkaniec posiadający dostęp do Internetu ma możliwość przeglądania map tematycznych bez konieczności udawania się osobiście do starostwa.
DWW: Jakie zmiany poprawiłyby funkcjonowanie samorządu powiatowego?
AP: O kilku już mówiłem. Ważne jest jeszcze np. planowanie możliwości zadłużania samorządu, teraz jest to bardzo restrykcyjne i nie o takie wskaźniki zadłużenia walczyliśmy. Urealnić pilnie potrzeba dofinansowywanie zadań zleconych. Powiem tylko, że powiat bielski dopłaca do nich rocznie 3 mln złotych, to jest bardzo dużo. Inną sprawą jest wprowadzenie udzielania absolutorium budżetowego przez Regionalne Izby Obrachunkowe, a nie Rady Powiatu, gdyż zdarza się, że te głosowania są nie merytoryczne, a polityczne. Dodam do tego potrzebę zwiększenia wydatków na drogi i pomoc społeczną, gdyż pieniądze które otrzymujemy na funkcjonowanie Domów Opieki Społecznej czy Środowiskowych Centrów Samopomocy są oczywiście niewystarczające i … powiat znowu dopłaca, aby utrzymać standard utrzymania pensjonariuszy.
DWW: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych sukcesów.
AP: Dziękuję.