Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

PIT jako przynęta. Oszuści polują na tożsamość

PIT jako przynęta. Oszuści polują na tożsamość fotolia.pl

Trwający okres rozliczeń podatkowych staje się nie tylko czasem intensywnej pracy dla urzędów skarbowych, ale również gorącym sezonem dla cyberprzestępców. W obliczu rekordowej liczby elektronicznych deklaracji PIT składanych przez Polaków, skala zagrożeń związanych z wyłudzaniem danych osobowych dramatycznie rośnie. Najcenniejszym łupem oszustów staje się numer PESEL, a sposób działania – choć znany od lat – nie traci na skuteczności.

Ponad pięć milionów podatników skorzystało w tym roku z e-usług fiskusa. To wygodne i szybkie rozwiązanie. Niestety, również wygodne dla tych, którzy czyhają na dane osobowe obywateli. Fałszywe e-maile, SMS-y czy strony internetowe podszywające się pod oficjalne instytucje – to tylko niektóre narzędzia, po które sięgają cyberprzestępcy, licząc na nieuwagę użytkowników. Ofiarami phishingu, czyli oszustwa polegającego na wyłudzeniu danych, mogą paść nawet ci ostrożni – jeśli chociaż przez moment stracą czujność.

Wystarczy kliknięcie

Mechanizm oszustwa jest prosty i sprytnie powiązany z oczekiwaniem na zwrot nadpłaty z PIT. W skrzynkach mailowych i telefonach pojawiają się wiadomości wyglądające jak oficjalne komunikaty urzędów – zawierają informację o przysługującym zwrocie podatku i link, który rzekomo prowadzi do formularza potwierdzającego dane bankowe. Kliknięcie w link i wprowadzenie danych może mieć dramatyczne konsekwencje: utratę środków z konta lub kradzież tożsamości. Oszuści zyskują wtedy dostęp do pełnych danych osobowych, w tym numeru PESEL, i mogą wykorzystać je do zaciągnięcia zobowiązań finansowych na dane ofiary.

Do arsenału przestępców dochodzą także fałszywe strony internetowe łudząco przypominające portale Ministerstwa Finansów, Krajowej Administracji Skarbowej czy e-Urzędu Skarbowego. Tego typu witryny bywają nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka, szczególnie w sytuacji pośpiechu lub braku technicznej wiedzy. Oszuści doskonale wiedzą, jak wykorzystać moment nieuwagi.

Skala problemu

Z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl oraz Krajowy Rejestr Długów wynika, że aż 30% Polaków doświadczyło kradzieży lub próby wyłudzenia danych osobowych. 18% respondentów spotkało się z próbą oszustwa, 5% padło jego ofiarą, a kolejne 7% zadeklarowało, że doświadczyło obu tych sytuacji. Liczby te obrazują skalę zjawiska, które – choć nagłaśniane przez media i instytucje – wciąż znajduje nowe ofiary.

Najbardziej niepokojące pozostaje jednak to, że tylko 11% osób, które miały styczność z próbą wyłudzenia danych, zgłosiło ten fakt odpowiednim służbom, takim jak policja czy CERT Polska. Brak reakcji ofiar tylko rozzuchwala cyberprzestępców i zwiększa ryzyko kolejnych ataków.

Jak się bronić?

Ochrona danych osobowych zaczyna się od czujności. Urzędy skarbowe i instytucje rządowe nie proszą podatników drogą mailową ani SMS-ową o potwierdzanie rachunków bankowych czy weryfikację danych osobowych. Każda tego typu wiadomość powinna wzbudzić podejrzenia. Kluczowe jest również dokładne sprawdzanie adresu strony internetowej – nawet drobna literówka może zdradzić fałszerstwo.

W razie jakichkolwiek wątpliwości warto zweryfikować informacje bezpośrednio u źródła – kontaktując się z urzędem skarbowym lub korzystając z oficjalnych infolinii. Nigdy nie należy podawać numeru PESEL, loginów, haseł czy danych bankowych na stronach, do których prowadzą linki z niezweryfikowanych wiadomości.

Zagrożenie jest realne, a konsekwencje wycieku danych – bardzo poważne. W dobie cyfrowych usług finansowych i administracyjnych numer PESEL to jeden z najcenniejszych zasobów, jaki można utracić. Tym bardziej warto pamiętać, że złudna wygoda kliknięcia w link może kosztować znacznie więcej, niż przyniesie zysk.

Źródło: IP

Czw., 24 Kw. 2025 0 Komentarzy Dodane przez: Katarzyna Sekuła