Kilkanaście lat temu z pracą wiązaliśmy się na lata. Teraz nawet po paru miesiącach niektórzy zmieniają zawodowy szyld. Czy częste zmiany służą karierze, czy nie służą? Odpowiedź na to pytanie przedstawiają Eksperci portalu InfoPraca.pl.
Pracodawcy u „skoczków” najbardziej obawiają się braku lojalności i zaangażowania. Częste zmiany pracy mogą również świadczyć o tym, że pracownik ma problemy z adaptacją do nowego miejsca pracy lub po świetnym pierwszym wrażeniu, jego kompetencje okazują się mocno rozdmuchane. Z drugiej strony, zmiany pracy to nowe doświadczenia, konieczność bycia elastycznym i – z reguły – większe doświadczenie w różnych branżach. Jak zatem oceniają „skoczkowatość” rekruterzy?
Z badania przeprowadzonego przez Bullhorn wynika, że niezbyt dobrze. Po przeanalizowaniu odpowiedzi od ponad 1500 rekruterów okazało się, że aż 39 proc. z nich uważa, że bycie skoczkiem to największa przeszkoda w zatrudnieniu. Większa nawet niż bycie bezrobotnym od roku (co za największą przeszkodę uważa 31 proc. rekruterów) i duże przerwy w zatrudnieniu w CV (28 proc.).
Jeśli zatem masz w swoim doświadczeniu zawodowym już kilka zmian pracy, zadbaj, by kolejne miejsce wybrać z większą rozwagą. Pokażesz w ten sposób, że potrafisz związać się z firmą na dłużej (na poważniej). Jeśli masz w CV kilka epizodów pracy trwającej zaledwie kilka miesięcy, zdecyduj się na CV funkcjonalne i nie prezentuj wszystkich miejsc pracy wraz z datami zatrudnienia. Taka zasłona dymna może odwrócić uwagę od częstych zmian pracy i zredukować obawy rekruterów.
Źródło: infopraca.pl