Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Jak przygotować budżet na rok 2014 i kiedy wreszcie będzie ustawa?

Jak przygotować budżet na rok 2014 i kiedy wreszcie będzie ustawa? fotolia.pl

Samorządowym organom wykonawczym do przygotowania projektów budżetu na rok 2014 pozostały zaledwie dwa tygodnie.

W wielu przypadkach barierą nie do pokonania będą ograniczenia wynikające z zapisów sławetnego artykułu 243 ustawy o finansach publicznych.

Ratunkiem dla wielu samorządów mogłaby być nowelizacja tego przepisu, pod warunkiem jednak że do 15 listopada wejdzie w życie.

Wbrew zapowiedziom wiceministra finansów nie ma najmniejszych szans aby tak się stało.

Pokusiłem się o precyzyjną analizę, kiedy najszybciej wejść może w życie procedowana przez Sejm nowelizacja ustawy o finansach publicznych.

Nie wolno planować budżetu w oparciu o nieobowiązujące przepisy

Wielu polityków zachęca samorządowców do planowania przyszłorocznego budżetu w oparciu o domniemane uprawnienia. Wynikać one mają ze spełnienia obietnicy Premiera o uelastycznieniu wskaźników zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego. Uelastycznienie to cieszy (choć z pewnością mogłoby być dalej idące), ale dopóki nie stanie się obowiązującym przepisem nie może być wykorzystywane w planowaniu budzetów na rok 2014.

Orzecznictwo w tej sprawie jest bardzo obszerne i jednoznaczne. Zarówno regionalne izby obrachunkowe jaki i sądy administracyjne, wielokrotnie przesądzały, że istnieje zakaz domniemania uprawnień samorządów w dziedzinie planowania i wydatkowania środków budżetowych.

Zarówno w orzecznictwie, jak i literaturze zgodnie przyjmuje się, że w ramach gospodarki finansowej gminom, powiatom i województwom wolno tylko to, na co zezwalają obowiązujące ustawy.

Wprawdzie jednostki samorządu terytorialnego mają konstytucyjnie zagwarantowany i sądownie chroniony szeroki zakres samodzielności, to jednak w dziedzinie planowania i wydatkowania środków budżetowych jednostki te mogą działać wyłącznie i ściśle w granicach określonych konkretnymi przepisami, a nie na zasadzie domniemania takich uprawnień.

Każde więc działanie władzy publicznej musi znajdować oparcie w przepisie prawnym.

Gdzie jesteśmy

W jakim punkcie procesu legislacyjnego dotyczącego nowelizacji ustawy o finansach publicznych jesteśmy obecnie?

Projekt ustawy wpłynął do Sejmu 3 października br., a 11 października posłowie skierowali go do pierwszego czytania. Przykro to pisać, ale w trakcie głosowania przesądzającego o skierowaniu do dalszych prac sejmowych, dla wielu byłych samorządców zasiadających dziś w ławach sejmowych, ważniejszy od interesu gmin, powiatów i województw był interes partyjny.

Za wnioskiem o nie zajmowanie się w ogóle tym projektem głosowało aż 197 posłów, 227 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.

W defekcie, projekt skierowano do: Komisji Finansów Publicznych z zaleceniem przedstawienia sprawozdania do dnia 24 października br. Prace w Komisji skończyły się 22 października (poniżej prezentuję sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych).

Reasumując: projekt przeszedł do tej pory dopiero pierwsze czytanie.

Kiedy będzie ustawa nowelizująca artykuł 243

W porządku dziennym najbliższego posiedzenia Sejmu (6-8 listopada br.) ujęto punkt pt. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Odbędzie się więc drugie czytanie, obejmujące: przedstawienie Sejmowi sprawozdania Komisji oraz debatę wraz z ewentualnym zgłaszaniem poprawek i wniosków (jeśli takowe będą, projekt kieruje się ponownie do komisji, które go rozpatrywały, o ile Sejm nie postanowi inaczej).

To czy będą poprawki lub wnioski ma istotne znaczenie, bo trzecie czytanie projektu ustawy może się odbyć niezwłocznie, tylko jeżeli w drugim czytaniu projekt nie został skierowany ponownie do komisji.

Należy oczekiwać, że poprawki jednak będą, ale zakładam optymistycznie, że komisjom uda się je rozpatrzyć jeszcze w dniach 6 i 7 listopada i projekt wróci do trzeciego czytania i głosownia w dniu 8 listopada.

Wówczas do uchwalenia ustawy potrzebna będzie zwykła większość głosów (więcej głosów za projektem niż przeciw niemu), w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

W momencie uchwalenia projekt staje się ustawą, którą marszałek Sejmu przekazuje Senatowi.

Ten zbiera się na swoim posiedzeniu w dniach 13-14 listopada br. i choć na razie nie ma w planie zajmowania się nowelizacją ustawy o finansach publicznych to nie istnieją przeszkody formalne aby mógł to uczynić.

Ale teraz uwaga, jeśli Senat wniesie zmiany do uchwalonej ustawy, to wówczas Sejm będzie musiał raz jeszcze się nią zajmować (na posiedzeniu zaplanowanym w terminie 20-22 listopada br.).

Zakładam jednak wariant optymistyczny: Senat przyjmie ustawę uchwaloną przez Sejm bez zmian.

Niezwłocznie po uzyskaniu informacji o przyjęciu ustawy przez Senat Marszałek Sejmu przesyła Prezydentowi RP tekst ustawy, potwierdzony swoim podpisem. Zakładam, że stanie się to już 15 listopada br.

Prezydent ma na złożenie podpisu 21 dni, ale przyjmijmy wariant, że uczyni to natychmiast czyli 16 listopada br. (wdaje się to jednak mało prawdopodobne, bo przecież Prezydent musi mieć czas na analizę ustawy).

Optymistycznie zakładam również, iż po podpisaniu ustawy, Prezydent tego samego dnia zarządza jej ogłoszenie, którego dokonuje Prezes Rady Ministrów w Dzienniku Ustaw. A że goniec od dawna już czeka, więc cóż to za problem by jeszcze 16 listopada pokonał trasę pomiędzy Krakowskim Przedmieściem i Alejami Ujazdowskimi w Warszawie.

Standardowo, ustawa zaczyna obowiązywać dopiero po 14 dniach od ogłoszenia, chyba że sama określa inny termin jej wejścia w życie. Tak jest w przypadku naszej "bohaterki", która miałaby wejść w życie na drugi dzień po ogłoszeniu.

Zakładam, że drukarze spiszą się na medal więc już 17 listopada ukaże się Dziennik Ustaw, a 18 listopada ustawa zacznie obowiązywać.

Czyli trzy dni po terminie przedstawienia przez wójta, burmistrza, prezydenta miasta, zarządu powiatu lub zarządu województwa projektu budżetu na rok 2014.

Rzecz jasna ten przesadnie optymistyczny harmonogram się nie ziści, a najbardziej prawdopodobnie jest wejście w życie ustawy dopiero w pierwszych dniach grudnia br.

Wówczas to dopiero będzie można dostosować projekty budżetów samorządowych do łagodniejszych wymogów indywidualnego wskaźnika zadłużenia.

Marek Wójcik

Niedz., 3 Lst. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: