Ostatnimi słowami Juliusza Cezara odnoszę się do faktu, że w Sejmie to właśnie były radny powiatowy zgłosił wniosek o odrzucenie projektu ustaw o zmianie ustawy o gospodarce komunalnej, ustawy o samorządzie województwa i ustawy o samorządzie powiatowym.
I wniosek ten podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia wspomnianego projektu, niestety przyjęła.
Juliusz Cezar padł ofiarą spisku, który przygotowali zwolennicy senatu, w obawie, że ogłosi się on królem. Do grupy przeciwników Cezara należał również uchodzący za jego przyjaciela Marek Brutus.
Cezar został zamordowany w senacie, a gdy spiskowcy kolejno godzili w niego sztyletem, tymi słowami miał się zwrócić do Brutusa.
Tym razem Brutusem okazał się były radny powiatowy, a dziś poseł z województwa łódzkiego. Wbił powiatom sztylet z lubością, ale cios nie był na tyle silny, by osunąć się bez życia na sejmową posadzkę i zrezygnować z dalszej walki o nowelizację przepisów regulujących prowadzenie działalności gospodarczej przez samorządy terytorialne.
Istniejące obecnie ograniczenie działalności gospodarczej powiatów, do sfery użyteczności publicznej, uniemożliwia realizację części istotnych zadań. Nie ma też żadnych fundamentalnych argumentów, które przemawiałyby za odmiennym traktowaniem różnych szczebli samorządu (gminy mogą prowadzić tego typu działalność praktycznie bez ograniczeń, powiaty wcale, a województwa w pewnym wąskim wymiarze).
Działania o charakterze użyteczności publicznej polegają na bieżącym i nieprzerwanym zaspokajaniem zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych. Co oczywiste zadania te muszą mieścić się w katalogu zadań własnych. Jeśli dane działanie nie ma którejkolwiek z wymienionych cech, powiat nie może ich podejmować.
Przykładowo wykładnia literalna i systemowa przepisów nakazuje odróżnić świadczenie usług i organizowanie usług. Te drugie nie mieszczą się w zakresie zadań użyteczności publicznych, co oznacza że powiaty nie mogą np. tworzyć spółek o charakterze organizatora określonej usługi. Przykładowo spółki zajmującej się zarządzaniem drogami powiatowymi czy też spółki zajmującej się promocją, edukacją lub działalnością wydawniczą.
Dlatego Brutusie spotkamy się po raz kolejny podczas obrad sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. I choć historia wcale się nie musi powtarzać, warto przypomnieć, że po śmierci Cezara, rzymianie wydali nakaz ścigania spiskowców. Wydano za nimi ufniejsze listy gończe. W ciągu kilku miesięcy wszyscy z nich ponieśli śmierć (w bitwie lub z własnej ręki), czego rzecz jasna Brutusie Ci nie życzę.
Marek Wójcik