Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Majątek idzie za zadaniem. Wyrok NSA

Majątek idzie za zadaniem. Wyrok NSA fotolia.pl

Zmiana granic pomiędzy gminami może mieć konsekwencje majątkowe dla powiatu ziemskiego.
Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 grudnia br., sygn. akt I OSK 643/14.

Na terenie powiatu rzeszowskiego ziemskiego położona była placówka opiekuńczo-wychowawcza a także gimnazjum specjalne, którego zadaniem było zapewnienie realizacji obowiązku szkolnego przez wychowanków placówki.

Prezes Rady Ministrów podjął decyzję o podziale 50% na 50% nieruchomości należącej do powiatu rzeszowskiego ziemskiego, na której położona była placówka opiekuńcza i gimnazjum w taki sposób, że część z gimnazjum stało się własnością miasta Rzeszów a część z placówką opiekuńczą pozostała na terenie powiatu rzeszowskiego. Jako podstawę prawną przywołał tu rozporządzenie Rady Ministrów z 28 lipca 2009 r. w sprawie utworzenia, ustalenia granic i nazw gmin oraz siedzib ich władz, ustalenia granic niektórych miast oraz nadania niektórym miejscowościom statusu miasta.

Powiat złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, twierdząc m.in., że błędna była podstawa prawna w oparciu o którą dokonano podziału nieruchomości. O cenie powiatu rozporządzenie dotyczyło w swej treści wyłącznie zmiany granic administracyjnych gmin (miasta) a nie zmiany granic powiatu. Wydane było na podstawie ustawy o samorządzie gminnym a nie jak twierdził Prezes Rady Ministrów – ustawy o samorządzie powiatowym.

WSA wyrokiem z 15 października 2013 r., sygn. akt I SA/Wa 1176/1 uchylił decyzję Prezesa Rady Ministrów. Uznał, że skarga powiatu jest uzasadniono, choć nie wszystkie argumenty w niej zawarte zasługują na uwzględnienie. WSA wskazał m.in., że poza sporem jest to, że doszło do zmiany granic miasta, któremu przysługują prawa powiatu i otaczającego go powiatu (ziemskiego). Rozporządzenie, choć faktycznie wydane na podstawie ustawy o samorządzie gminnym a nie powiatowym było przywołane prawidłowo. - Przepis ten nie ogranicza przekazania mienia wyłącznie do przypadku zmiany zewnętrznych granic powiatów, a zatem w trybie tego przepisu można dokonać przekazania mienia pomiędzy miastem na prawach powiatu (powiatem grodzkim), a okalającym je powiatem (ziemskim). Zmiana granic miała miejsce na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów, jak tego wymaga przepis art. 3 ust. 1 pkt 1 w zw. z ust. 3 usp.- podawał WSA. Przyznał przy tym, że Prezes Rady Ministrów nie wyjaśnił w sposób wszechstronny istotnych zagadnień dotyczących sprawy (np. nie wyjaśnił dlaczego Minister Administracji i Cyfryzacji wnioskował o przekazanie na miasta Rzeszów udziału w wysokości połowy własności w nieruchomości; w ogóle nie ustalił, czy w realiach niniejszej sprawy jest dopuszczalne uwzględnienie żądania wniosku MAiC tylko zaakceptował te żądania). Przez co dopuścił się naruszenia art. 138 § 1 pkt 1 kpa, a naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Wyrok NSA rzeszowski powiat ziemski zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego, domagając się jego zmiany. Chciał, aby NSA wyraźnie wskazał, że rozporządzenie o zmianie granic gmin wydane jedynie na podstawie ustawy o samorządzie gminnym nie może być podstawą do pozbawienia majątku powiatu ziemskiego.

Jednak NSA oddalił skargę powiatu. Stwierdził, że rozstrzygnięcie WSA było prawidłowe. – W badanej sprawie mamy nie tylko do czynienia ze zmianą pośrednią granic pomiędzy miastem na prawach powiatu a powiatem ziemskim, ale także z przejęciem przez miasto zadania polegającego na prowadzeniu gimnazjum – wskazywała sędzia Iwona Niżnik-Dobosz. - Mienie jednostki samorządu terytorialnego nie jest świętym, ale funkcjonalnie powiązane jest z wykonywanymi zadaniami i w tym zakresie stanowisko zaprezentowane w wyroku WSA jest prawidłowe – uzasadniała.

Wyrok NSA jest prawomocny.

Źródło: z sali sądowej

Pt., 11 Gr. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska