Z naganą pisemną udzielaną pracownikowi przez pracodawcę nie spotykamy się często. Obserwując manewry na rynku pracy można odnieść wrażenie, że częściej mamy do czynienia z wypowiedzieniem umowy o pracę. Rzadko toleruje się przewinienia i błędy pracownika i rzadko korzysta z form pośrednich, a nie ostatecznych.
Jednak warto wiedzieć, że taka możliwość istnieje i że pracodawca może z niej skorzystać.
Każdy pracodawca może zastosować wobec swoich pracowników kary porządkowe za naruszenie porządku w pracy, które określa art. 108 kodeksu pracy, czyli np. nałożyć naganę pisemną z wpisem do akt osobowych.
Decyzja o ukaraniu w tej formie pracownika zależy od pracodawcy. Ale pracodawca jest zobowiązany do poinformowania o naganie podwładnego i wskazanie, jaki jest jej powód, a także koniecznie wysłuchać argumentów pracownika.
Pracodawca musi na piśmie wskazać rodzaj i datę naruszenia obowiązków pracowniczych oraz pouczyć o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia. Odpis takiego zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika.
Pracodawca jest ograniczony czasowo. Na zastosowanie takiej kary ma dwa tygodnie od uzyskania informacji o naruszeniu regulaminu i trzy miesiące od dopuszczenia się tego naruszenia.
Jak się pozbyć nagany z akt? Nagana zniknie z akt po roku z mocy prawa. Zatem nie zależy to od dobrej bądź złej woli pracodawcy. Kodeks pracy określa, że kara nagany pisemnej z wpisem do akt może zostać uznana za niebyłą, jeśli pracownik przez cały rok po tym wydarzeniu będzie pracował w sposób nienaganny.