Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie zapoczątkowanej skargą kasacyjną na wcześniejsze orzeczenie, mocą którego sąd oddalił skargę spółki na czynność prezydenta miasta na prawach powiatu ustalającego wysokość należnej dotacji oświatowej dla szkoły niepublicznej. Skarżąca spółka zarzuciła decyzji i podtrzymującemu ją wyrokowi szereg naruszeń prawa materialnego. Miało do nich dojść wskutek udzielenia dotacji na - w opinii spółki - bardzo małą skalę. Jak wynika ze zgromadzonych materiałów, kwota ta miała opiewać na 3 zł miesięcznie w przeliczeniu na jednego ucznia.
W konsekwencji pierwszym z zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego było błędne przyjęcie przez sąd, że tak niska kwota miesięcznej stawki dotacji została ustalona prawidłowo, mimo że - zdaniem skarżącego - wypełnienie obowiązku finansowania działalności oświatowej w taki sposób, było czymś wyłącznie iluzorycznym. Kolejno, w skardze zarzucono naruszenie przepisów Konstytucji, a konkretnie art. 70 ust. 4 gwarantującego zapewnienie obywatelom powszechnego i równego dostępu do wykształcenia, a także art. 2 ust. 7 w związku z art. 70 poprzez uznanie, że tak skromne wsparcie szkoły niepublicznej pozwala na prowadzenie działalności oświatowej i pokrywanie wydatków, podczas gdy tak niska kwota, pozostając kwotą nieadekwatną, stawia szkołę w trudnej sytuacji, ograniczając przy tym dostęp obywateli do wykształcenia.
NSA z przywołanymi wyżej argumentami kategorycznie się nie zgodził. Wskazał, że choć kwota dotacji przeliczona na jednego ucznia w ujęciu miesięcznym może wydawać się bardzo niska, to analiza art. 33 ustawy o finansowaniu zadań oświatowych oraz rozporządzenia MEN w sprawie podziału części oświatowej subwencji ogólnej, prowadzą do wniosku, że przepis ustawy nie stanowi o zasadach ustalania wysokości należnej dotacji, lecz przekazywania kwoty już ustalonej. Tym samym, zarzuty oparte tylko na niezadowalającej kwocie dotacji pozostawały w gruncie rzeczy niezwiązane z tym przepisem, co oznaczało, że zarzut jego naruszenia był nieuzasadniony. Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia przepisów Konstytucji, Sąd zważył na to, że określona ustawą pomoc jest adresowana bezpośrednio do osób pobierających naukę, nie zaś do instytucji, które tę naukę świadczą, czy organów prowadzących (NSA powołał się w tym miejscu na poglądy konstytucjonalistów). Pozostając przy tych rozważaniach, Sąd uznał, że istotą edukacji niepublicznej jest zapewnienie rodzicom prawa wyboru dla swoich dzieci szkoły innej niż publiczna, a także prawa obywateli do zakładania i prowadzenia szkół niepublicznych, częściowo finansowanych przez państwo. Konstytucja stanowi również, że warunki udziału władz publicznych w finansowaniu takich szkół określa ustawa, a stopień zaangażowania państwa w zakresie udzielania dotacji może być zróżnicowany - chociażby w oparciu o profil, jakość świadczonych usług czy prawidłowość gospodarowania środkami publicznymi.
Oznacza to, że na organach władzy publicznej nie ciąży obowiązek finansowania edukacji niepublicznej w zakresie takim samym lub zbliżonym do finansowania szkół publicznych, a ustalenie kwoty dotacji w sposób zgodny z przepisami ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, nie może wzbudzać wątpliwości z perspektywy zgodności z Konstytucją. W konsekwencji, skarga kasacyjna została uznana za wniesioną bez usprawiedliwionej podstawy i oddalona.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 lipca 2025 r. (sygn. I GSK 1007/24)
Źródło: CBOSA