Wobec wkraczania nowych idei, dynamicznych zmian poglądów i perspektyw nie od rzeczy będzie przypomnienie o sprawach oczywistych, ale fundamentalnych. Dotyczy to każdego czasu (i nie tylko muzealnictwa, o którym będzie mowa poniżej), natomiast w obliczu aktualnych zmian społecznych, technologicznych i klimatycznych, potrzeba trwałej i kompleksowej opieki nad zbiorami muzealnymi staje się nie tyle wyzwaniem, co koniecznością. Muzea, jako instytucje kultury, mają do odegrania kluczową rolę – nie tylko w przechowywaniu dziedzictwa, ale też w jego reinterpretacji i udostępnianiu. Dziś wymaga to nie tylko lokalnych wysiłków, ale systemowego wsparcia, współpracy i sieciowania zasobów. Potrzebna jest nowa jakość – instytucjonalna i profesjonalna.
W świecie, w którym znaczenia i wartości nieustannie podlegają redefinicjom, niezmiennie aktualna pozostaje prawda: to zbiory stanowią serce każdego muzeum. Bez względu na jego profil – czy będzie to muzeum sztuki, techniki, historii, przyrody czy martyrologii – rdzeniem działalności jest obiekt ze zbiorów, najczęściej artefakt: przedmiot świadczący o przeszłości, będący nośnikiem wiedzy i emocji, ale wymagający odpowiedzialności.
Zbiory muzealne to nie tylko, albo: nie po prostu obiekty – to żywa tkanka historii i kultury, która wymaga nieustannej opieki. Współczesne muzea, nawet jeśli operują w przestrzeni cyfrowej, nie tracą tego fundamentalnego zakorzenienia w obiekcie, w rzeczy. To ona nadaje instytucji status i sens, budując jej misję i przekaz.
Relacja między człowiekiem a artefaktem to coś więcej niż oglądanie. To wielowarstwowy dialog, który obejmuje emocje, refleksję, estetykę i wspólnotową pamięć. Spotkanie z muzealnym obiektem potrafi wzruszyć, zadziwić, zainspirować. Może rodzić poczucie sacrum lub prowadzić do odkryć o przeszłości i samym sobie.
Artefakty są jednocześnie źródłem wiedzy i narzędziem edukacji. Dla badaczy, nauczycieli, studentów czy zwykłych zwiedzających stanowią niezastąpione źródło poznania. Pomagają rozumieć nie tylko to, co było, ale i to, kim jesteśmy. Otwierają przestrzenie interpretacyjne – nie tylko poprzez treść, ale i kontekst, sposób prezentacji, a także narrację kuratorską.
Muzealny obiekt może być także symbolem – narodowym, religijnym, osobistym. Może przypominać o wydarzeniach historycznych, o walce, cierpieniu, triumfie lub duchowości. Funkcjonując jako pomost między przeszłością a teraźniejszością, artefakt wzmacnia poczucie przynależności i tożsamości kulturowej.
Nie sposób mówić o zbiorach bez uwzględnienia tych, którzy o nie dbają – konserwatorów, muzealników, techników. Ich praca to nie tylko działalność techniczna. To także odpowiedzialność etyczna i społeczna. Troska o przetrwanie obiektów dla przyszłych pokoleń jest nie tylko zadaniem instytucjonalnym, ale obowiązkiem wobec wspólnoty kulturowej.
Opieka nad zbiorami obejmuje wiele aspektów: od dokumentacji, przez digitalizację, po konserwację i zabezpieczenie przed zagrożeniami. Ochrona – rozumiana jako zapobieganie zniszczeniom, kradzieżom, pożarom, zalaniu czy skutkom zmian klimatycznych – jest dziś bardziej wymagająca niż kiedykolwiek wcześniej.
W Polsce system opieki nad zbiorami opiera się na współdziałaniu instytucji publicznych – państwowych i samorządowych – oraz licznych organizacji pozarządowych. Choć funkcjonują określone procedury prawne i konserwatorskie, system nie jest pozbawiony słabości. Do mocnych stron należą rosnąca świadomość społeczna, bogactwo zbiorów, wysokie standardy konserwatorskie i doświadczenie specjalistów oraz rozwój edukacji w zakresie muzeologii.
Jednak lista wyzwań pozostaje długa: niedofinansowanie, brak odpowiedniego zaplecza technicznego, niedobory kadrowe, niedostosowana infrastruktura, fragmentaryzacja działań i trudności w digitalizacji. Wiele muzeów ma trudności z zapewnieniem odpowiednich warunków przechowywania i boryka się z przestarzałymi magazynami, brakiem kontroli klimatycznej czy zabezpieczeń technicznych, a często zbiorom brak jest profesjonalnej opieki konserwatorskiej co bywa skutkiem niedostatku wykwalifikowanego personelu. Konserwatorzy i muzealnicy często pracują na niestabilnych warunkach, co wpływa na jakość i ciągłość pracy. Zbyt mało jest też szkoleń zawodowych i programów mentorstwa, a zróżnicowanie zbiorów wymusza specjalistyczne podejście, którego nie wszystkie instytucje są w stanie zapewnić.
Rozwijając nieco powyższe: brakuje wykwalifikowanych konserwatorów, restauratorów i innych specjalistów, którzy byliby w stanie skutecznie zadbać o stan zbiorów muzealnych. W efekcie instytucje muzealne mogą mieć trudności w zapewnieniu ciągłości pracy oraz w dbałości o rozwój zbiorów i ich ochronę. Problemem jest także brak szkoleń i wsparcia dla młodych pracowników. Chociaż w Polsce dostępne są studia z zakresu muzeologii i konserwacji, to dostęp do szkoleń zawodowych i mentorstwa w miejscu pracy jest ograniczony. Problemów przysparza także zróżnicowanie zbiorów. Muzea posiadają różnorodne kolekcje, od zabytków archeologicznych, przez dzieła sztuki, aż po zbiory techniczne, przyrodnicze i martyrologiczne. Każda z tych grup wymaga indywidualnego podejścia w kwestii ochrony i konserwacji co stanowi dodatkowe wyzwanie. Chociaż w Polsce istnieją wyspecjalizowane pracownie konserwatorskie, to nie wszystkie muzea dysponują wystarczającymi funduszami na odpowiednią konserwację swoich zbiorów.
Wynikająca stąd potrzeba wsparcia większego niż realizowane przez czynniki kompetentne, przekierowuje myślenie opiekunów zbiorów na działania o charakterze samopomocowym. Wydaje się, że jest możliwe stworzenie ogólnopolskiej sieci muzeów różnych typów i wielkości, które będą ze sobą współpracować, dzielić się zasobami, doświadczeniem i wiedzą, co może pomóc w podnoszeniu jakości opieki nad zbiorami. Taka sieć mogłaby pełnić rolę platformy wymiany doświadczeń, źródła szkoleń, wsparcia merytorycznego i technicznego, a także miejsca integracji badań nad zbiorami. Wydaje się, że ważnym elementem takiej sieci mógłby być ośrodek kompetencji w zakresie ochrony zbiorów – instytucja badawczo-edukacyjna wspierająca muzea w konserwacji, zarządzaniu, digitalizacji i bezpieczeństwie zbiorów.
Zbiory muzealne to nie „przeszłość zamknięta pod szkłem”. To dziedzictwo w ruchu – interpretowane, badane, przechowywane i udostępniane kolejnym pokoleniom. Aby tak się działo, konieczna jest nie tylko troska i pasja pracowników muzealnych, ale też realne wsparcie systemowe, finansowe i instytucjonalne. Muzea to nie tylko budynki i ekspozycje – to depozytariusze pamięci, tożsamości i wartości. Wymagają nie tylko opieki, ale także strategii. Inicjatywa na rzecz współpracy i budowy sieci instytucji muzealnych wokół idei ochrony zbiorów może stać się fundamentem nowej jakości muzealnictwa w Polsce – opartego na odpowiedzialności, wizji i współpracy.
Autor: Artur Dobrucki