Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Czy polskie powietrze zabija?

Czy polskie powietrze zabija? fotolia.pl

Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w całej Unii Europejskiej. Polskie powietrze każdego roku zabija 45000 mieszkańców naszego kraju.

Badania Światowej Organizacji Zdrowia (ang. World Health Organization WHO) dowodzą ponad wszelką wątpliwość, iż zanieczyszczenie powietrza jest źródłem poważnych chorób oraz przedwczesnych zgonów. Przykładowo, zanieczyszczenia, z którymi borykamy się w wielu regionach kraju – pyły zawieszone czy benzo(a)piren – są substancjami rakotwórczymi. Katalog schorzeń wywoływanych przez zanieczyszczone powietrze jest bardzo szeroki. Zanieczyszczenie powietrza ma również negatywny wpływ na rozwój płodu oraz rozwój dzieci.

Według badań WHO średnie stężenie roczne PM 2,5 na poziomie 35 μg/m3 jest związane z wyższym o 15% długoterminowym ryzykiem umieralności w stosunku do wartości 10 μg/m3. Redukcja stężeń PM 2,5 z poziomu 35 μg/m3 do 25 μg/m3 pozwoliłaby zmniejszyć ryzyko przedwczesnej umieralności o 6% [WHO]. Redukcja taka poprawi również kondycję zdrowotną mieszkańców obszaru, na którym zmiana taka się dokona (tj. mniejsza zapadalność na różne schorzenia).

Skutki długotrwałego narażenia na pyły zawieszone obejmują m.in.:

  • przedwczesne zgony, w szczególności związane z chorobami układu krążenia;
  • powikłania sercowo naczyniowe, w tym zawał serca i udar mózgu;
  • gorszy rozwój płuc oraz rozwój przewlekłych chorób układu oddechowego, jak np. astma u dzieci;
  • nowotwory;
  • negatywny wpływ okołoporodowy np. w postaci zwiększonej umieralności noworodków i niskiej masy urodzeniowej.

Efekty zdrowotne związane z krótkoterminowym narażeniem to:

  • przedwczesne zgony, zwłaszcza związane z chorobami układu oddechowego i sercowo-naczyniowego;
  • zwiększona liczba przyjęć szpitalnych i wizyt w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych (SOR), związanych z ostrymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego, takimi jak zawały serca i udary mózgu;
  • zwiększona liczba hospitalizacji i wizyt w SOR w związku z powikłaniami oddechowymi, takimi jak napady astmy, zwiększenie częstości takich objawów jak kaszel, świsty oskrzelowe i uczucie duszności;
  • negatywny wpływ na parametry funkcji płuc, zwłaszcza u dzieci i osób z chorobami układu oddechowego, takimi jak astma. 

Osobami najbardziej narażonymi na zwiększone ryzyko zdrowotne związane z ekspozycją na cząstki drobne i cząstki o większej średnicy są osoby chorujące na schorzenia układu sercowo-naczyniowego i oddechowego (w tym astmę), osoby w podeszłym wieku, dzieci oraz osoby uboższe. Wyniki badań wskazują, że kobiety w ciąży, noworodki oraz pacjenci z pewnymi obciążeniami zdrowotnymi, takimi jak cukrzyca, mogą również podlegać negatywnemu wpływowi zdrowotnemu pyłu PM 2,5.

W przypadku benzo(a)pirenu za wartość bezpieczną dla zdrowia i życia uznaje się średnie roczne stężenie na poziomie 1 ng/m3 (wartość docelowa wskazana w prawie UE). W Małopolsce wartość ta przekroczona jest kilku, a nawet kilkunastokrotnie, co przekłada się na ekspozycję porównywalną z czynnym paleniem tytoniu.Szacuje się, iż w samym tylko Krakowie (którego dramatyczna sytuacja w zakresie niskiej emisji jest powszechnie znana) oszacowano, iż z powodu zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym umiera rocznie kilkaset osób. W oparciu o dane z roku 2001 podjęto się oszacowania dla Krakowa średniorocznej liczby możliwych do uniknięcia zgonów w zależności od poziomu redukcji zanieczyszczeń (średnioroczne stężenia PM 2,5). I tak - redukcja do poziomu 25 μg/m3 zmniejszyłaby liczbę zgonów średnio o 232, do poziomu 20 μg/m3 o 362, do poziomu 15 μg/m3 o 492, a do poziomu 10 μg/m3 (zalecenia WHO) o 612. Dodatkowo, oszacowano, iż statystyczny krakowianin żyłby średnio o rok dłużej, gdyby udało się zredukować średnioroczne stężenie pyłu PM 2,5 do 15 μg/m3. Podane oszacowania dla Krakowa znajdują potwierdzenie na przykładzie Dublina, gdzie po wprowadzeniu zakazu palenia węglem w roku 1990 i związaną z tym krokiem szybką i znaczącą poprawą jakości powietrza, liczba zgonów zmniejszyła się rocznie o ok. 360, co stanowiło ok. 8% wszystkich zgonów. Z tej liczby jedynie ok. 1/3 to zgony związane z chorobami układu oddechowego, zaś większość (ok. 2/3) z chorobami układu krążenia.

Warto pamiętać, iż prezentowane dane co prawda dotyczą samego Krakowa, ale problem zanieczyszczeń powietrza jest charakterystyczny dla bardzo wielu miejscowości, ze szczególną intensywnością występowania problemów związanych z niską emisją w okresie grzewczym.

Inną kwestią jest wpływ niskiej emisji na rozwój płodowy dzieci. Epidemiolodzy dysponują coraz większą liczbą dowodów na związek zanieczyszczeń powietrza z niską wagą urodzeniową, liczbą poronień, wcześniactwem czy wreszcie częstością występowania wad wrodzonych u noworodków. Szczególnie istotne są badania prowadzone przez grupę prof. dr hab. med. Wiesława Jędrychowskiego (Collegium Medicum UJ). W trwającym dwanaście lat projekcie badano grupę kilkuset kobiet z Krakowa i ich dzieci, poczynając od drugiego lub trzeciego trymestru ciąży. Wyniki krakowskich badań pokazują wyraźnie, że im większa ekspozycja matki na pył zawieszony i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne w czasie ciąży, tym mniejsza waga urodzeniowa, wzrost i obwód główki noworodka. Przekłada się to na słabszy rozwój intelektualny (strata średnio 3.8 pkt. w skali IQ) oraz słabszą odporność w wieku późniejszym (m. in. zwiększone ryzyko występowania astmy i infekcji dróg oddechowych).

Zanieczyszczenie powietrza generuje wysokie koszty ekonomiczne (tzw. koszty zewnętrzne). Koszty te obejmują w szczególności: wydatki na opiekę zdrowotną ponoszone bezpośrednio przez ludzi chorujących z powodu zanieczyszczenia powietrza, jak i wydatki w ramach państwowego systemu opieki zdrowotnej, koszty wynikające z mniejszej produktywności, w tym absencji w pracy, koszty związane z przedwczesną umieralnością. Szacunkowe koszty ekonomiczne złej jakości powietrza związane z całkowitą emisją pyłu PM 2,5 wyznaczone dla Małopolski według metodyki stosowanej w Unii Europejskiej w Programie Czystego Powietrza dla Europy (CAFE-CBA) wynoszą aż 2,8 mld zł rocznie (jest to dolne oszacowanie nieobejmujące m.in. skutków zanieczyszczenia wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi - Program ochrony powietrza dla województwa małopolskiego, Kraków 2013). Koszty zewnętrzne zanieczyszczenia powietrza są więc znacząco wyższe niż nakłady na działania inwestycyjne w zakresie wymiany źródeł ogrzewania czy termomodernizacji budynków.

Źródło: Program ochrony powietrza dla województwa małopolskiego, Kraków 2013, www.krakowskialarmsmogowy.pl; www.polskialarmsmogowy.pl

Śr., 6 St. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Barbara Łączna