Przyjęcie, iż organ nie bada przyczyny złożenia wniosku przez lekarza o sprawdzenie predyspozycji do kierowania pojazdami byłoby równoznaczne z uznaniem braku racjonalności ustawodawcy – jeżeli starosta nie miałby w tym zakresie żadnych uprawnień, to należy zadać pytanie dlaczego decyzji o skierowaniu na badania nie podejmowałby sam lekarz. Zupełnie nieracjonalne byłoby przy takiej wykładni powołanych przepisów, powierzanie podjęcia rozstrzygnięcia staroście. Organ jest w tym przypadku gwarantem tego, że ograniczenie praw obywatelskich następuje z uzasadnionych przyczyn. Wyrok WSA w Kielcach z 30 grudnia 2014 r. sygn. II SA/Ke 805/14.
W rozpatrywanej sprawie podstawę skierowania skarżącego na badania lekarskie stanowiło zawiadomienie z 24 lutego 2014 r. złożone SP ZOZ, podpisane przez lekarza specjalistę neurologa, w którym wskazano jedynie, iż "na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z 15 kwietnia 2011 r. Dziennik ustaw 88 poz. 503 zawiadamiam o konieczności dokonania neurologicznej oceny predyspozycji zdrowotnych do kierowania pojazdami mechanicznymi".
Żaden z organów orzekających w sprawie nie zwrócił się do ww. lekarza o wskazanie informacji na temat przyczyn przesłania zawiadomienia, a - jak wynika z akt sprawy - stanowiło ono wyłączną podstawę wydania zaskarżonej decyzji.
Źródło: CBOSA