O tym, jakie znaczenie mają więzi wspólnotowe, co daje poczucie wspólnoty i lokalna tożsamość mówiono podczas konferencji naukowej pt. Współczesne wymiary samorządności. 20 lat reformy samorządowej na Mazowszu.
Spotkanie odbyło się 11 lipca br. w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej w Warszawie. Jego organizacją zajął się Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, Muzeum Niepodległości w Warszawie, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego oraz Związek Powiatów Polskich.
Udana reforma
Jak podawał marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik otwierając konferencję, wprowadzenie trójstopniowego podziału administracyjnego kraju było najbardziej udaną i skuteczną spośród czterech reform systemowych wprowadzonych w latach 90. ubiegłego wieku. przez rząd Jerzego Buzka. Jej celem była przede wszystkim demokratyzacja państwa i upodmiotowienie jej obywateli. U podstaw reformy znalazło się dążenie do usprawnienia administrowania sprawami publicznymi – decentralizacja władzy i zlokalizowanie jej jak najbliżej obywateli. Marszałek tłumaczył, że społeczności lokalne – gminne, powiatowe, regionalne, po latach centralnego zarządzania zaczęły żyć własnym życiem, wytworzyły się więzi lokalne, poczucie wspólnoty i lokalna tożsamość. Z kolei dzięki odtworzeniu powiatów wiele miast odzyskało tożsamość lokalnych centrów życia zbiorowego, ośrodków kultury, oświaty i gospodarki. Samorządowe województwa stały się podstawowymi ogniwami polityki regionalnej kraju, pełniąc m.in. kluczową rolę w absorpcji i dystrybucji funduszy.
Człowiek i jego potrzeby
Ks. prof. Henryk Skowroński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego wyjaśniał dlaczego samorządy są szkołą upodmiotowienia wspólnoty lokalnej i uobywatylnienia jednostki. Jak twierdził, człowiek nie tylko potrzebuje, ale i tworzy społeczeństwo. Najgłębszym uzasadnieniem decentralizacji władzy, pluralizmu państwowego jest człowiek i jego potrzeby. - Samorząd, który wyrasta z potrzeby personalizmu państwa jest samorządem upodmiotowionym - twierdził ksiądz. Mówca podkreślał, że zawsze znaczenie ma byt społeczny i to niezależnie od regionu. - Nie ma pełnej wolności bez realizacji praw społecznych. W działaniu samorządu ujawnia się cała podmiotowość mieszkańców. – tłumaczył.
Etyka praworządności
Bardzo ciekawy wykład pt. Etyka praworządności realizacją dobra wspólnego wygłosił prof. Franciszek Kempka ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW). Profesor mówił o tym, że dobro wspólne jest szansą na rozwój. Mówiąc o etyce praworządności, zwracał uwagę na takie kwestie jak: jawność w administracji publicznej a prawo do wolności wypowiedzi (prawo to nie wiąże się z jawnością), bezstronność w rozstrzyganiu spraw publicznych (aby nikt nie był uprzywilejowany), zasada merytokratyczna (awansują ci, którzy mają do tego odpowiednie kwalifikacje). Prelegent podnosił także kwestię znacznia potrzeby poszanowania praw przeciwników politycznych. - Zauważmy we wrogu politycznym potencjalnego partnera, choć to trudne, szukajmy porozumienia a nie sporu. Dążmy do dialogu – postulował. - Dynamika historii zbliża ludzi niezalenie od zamierzeń – dlatego możemy za wroga mieć za jakiś czas sprzymierzeńca – zauważał. W polityce, jak zaznaczał Franciszek Kempka nie ma miejsca na pyskówki, nie ma nieszczęścia cięższego niż niedocenianie przeciwnika. Przeciwnik, którego ja nie szanuję, kiedy dojdzie do władzy, odpłaci mi za to. Ponosił także problem umiejętności rezygnacji z utrzymywania władzy za wszelką cenę. Niegodziwe jest rządzenie dla samego rządzenia i nieoddawanie władzy wtedy, gdy żąda tego suweren. Rządzi tylko ten, kto służy. A jedynie tylko ten, kto służy ma moralne prawo do rządzenia. Przemoc zawsze odpycha. Przemoc nie jest oznaką siły, ale słabości.
Więzi z miejscem zamieszkania
Dr Jolanta Załęczny z Muzeum Niepodległości na przykładzie powiatu legionowskiego pokazała, jak samorząd może wpływać na kształtowanie tradycji patriotycznych i więzi lokalnych. Władze miejskie i powiatowe na terenie Legionowa organizują np. konkursy historyczne. Miasto honoruje także społeczników legionowskich (Zasłużeni dla Legionowa). - Dobre praktyki samorządu budują więzi w społeczności lokalnej poprzez wiązanie w miejscem zamieszkania. – zaznaczała prelegentka.
Pozytywne reformy
Dr Tomasz Herudziński i dr Piotr Swacha z SGGW wyjaśnili czym jest pojęcie legitymizacji władzy w ujęciu konstytucyjnym, politycznym oraz instrumentalnym.
Przedstawili także wyniki sondażowe badań socjologicznych nad samorządem. Po 1989 r. takie badania były przeprowadzane m.in. przez profesorów: Jałowieckiego, Sieniewicza czy Mirowskiego. Wszystkie one wskazują, że samorządność jest warunkiem rozwoju społeczeństwa. Cały czas w badaniach okazuje się, że postawa większości społecznej lokalności jest bierna a decydującą rolę odgrywają niewielkie grupy interesów. Jednocześnie 64 proc. badanych przedstawia pozytywny stosunek do samorządu terytorialnego a tylko 15 proc. negatywny. Każda z przeprowadzonych reform samorządowych po roku 1990 jest odbierana pozytywnie, czego nie można powiedzieć o innych reformach przeprowadzonych w tym okresie. Aż 45 proc badanych uważa, że samorządy powinny działać autonomicznie.
Realizacja idei samorządu najbardziej widoczna w gminach, potem w powiatach i następnie w województwach. Ostatnie badania CBOS wykazują, że większość badanych jest zainteresowana udziałem w nadchodzących wyborach.
Stuletnia historia
Pouczający referat wygłosił Rudolf Borusiewicz, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich. Swoje wystąpienie poświęcił na refleksję nad stuleciem odzyskania niepodległości przez Polskę i roli samorządu w tym okresie. - Co stało się sto lat temu, kiedy odzyskaliśmy niepodległość? Zapadły bardzo ważne decyzje formalne. Marszałek Piłsudski miał mocną władzę i na co się zdecydował? Na to, iż możemy mówić, że teraz mamy stu lecie fundamentu samorządu. Zdecydował się przekazać władzę lokalnym wspólnotom.
Dyrektor przypomniał kilka ważnych dla samorządu terytorialnego dat. W 1918 r. utworzono rady gminne a rok później miejskie i powiatowe. W konstytucji z 17 marca 1921 r. pojawia się już twierdzenie, że Rzeczpospolita Polska opiera swój ustrój na zasadzie szerokiego samorządu terytorialnego. A jednostkami samorządu terytorialnego mają być gminy, powiaty oraz województw.
- Rzeczpospolita Polska, opierając swój ustrój na zasadzie szerokiego samorządu terytorialnego, przekaże przedstawicielstwom tego samorządu właściwy zakres ustawodawstwa, zwłaszcza z dziedziny administracji, kultury i gospodarstwa, który zostanie bliżej określony ustawami państwowemi – zapisano w konstytucji marcowej.
- Mamy więc 100-lecie fundamentu ustroju RP. To ewidentny sukces. 28 lat temu Polska upodmiotowiła wspólnoty gminne a 8 lat później powiatowe – podawał Rudolf Borusiewicz. - Nie da się powiedzieć jak bardzo Polska się zmieniła, jak w ostatnich laach wykorzystała szanse - dodawał.
Dyrektor podkreślał również, że jak głębokie są więzi wspólnotowe. - Cały okres przed odzyskaniem niepodległości Polska zachowała kulturę we wspólnotach lokalnych.
Rudolf Borusiewicz poinformował także uczestników konferencji o przygotowanych przez Związek Powiatów Polskich publikacja z okazji odzyskania niepodległości (Droga do Niepodległości oraz Starostowie Polski międzywojennej).
Kończąc prelekcję, dyrektor przypomniał reformę administracyjną Polski z 1975 r. zastępująca trójstopniowy podział administracyjny kraju, podziałem dwustopniowym (zostały wtedy gminy i województwa). - Powiatów się nie da zlikwidować – Edward Gierek je tylko pozbawił podmiotowości. Więzi zostały.
Podczas spotkania rozmawiano jeszcze m.in. o roli samorządu terytorialnego w rozwoju turystyki i przedsiębiorczości oraz o kreowaniu wizerunku JST.