Zmniejszenie zapotrzebowania domu na energię i ciepło to najprostsza - i skuteczna - odpowiedź na prognozowany wzrost cen energii. Straty ciepła eliminuje się zwykle przez zwiększenie grubości izolacji ścian, dachów i podłóg oraz montaż energooszczędnych okien.

Prognozy na rynku energii nie są optymistyczne - eksperci zakładają, że w najbliższych latach jej ceny w Polsce będą rosły. Składa się na to zwiększone wykorzystanie droższej energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych i rosnący koszt uprawnień do emisji CO², ponoszony przez elektrownie. Opłaty za energię wykorzystywaną do ogrzewania budynków mieszkalnych mogą istotnie podnieść koszty utrzymania.

Niewielu Polaków zdaje sobie sprawę, że ogrzewanie pochłania 70 % całej energii zużywanej podczas eksploatacji domów i mieszkań. Tymczasem ponad połowa uczestników ankiety (51 %) jest przekonanych, że najwięcej energii zużywa sprzęt AGD/RTV.

Myśląc o oszczędnościach należy przede wszystkim wyeliminować straty ciepła w domu. Źle zaizolowane ściany są przyczyną 30 % strat, 25 % ciepła budynek tracić poprzez okna o niskich właściwościach izolacyjnych.

Prawo określające warunki techniczne dla nowych budynków stanowi, że maksymalna wartość współczynnika przenikania ciepła U dla ścian wynosi 0,3 W/m²K. Dla spełnienia tego wymogu wystarczy zaizolować ściany ociepleniem o grubości około 10-12 cm. W domach energooszczędnych stosuje się warstwę ocieplenia o grubości przynajmniej 18 cm.

Dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zakłada, że od 31 grudnia 2020 roku wszystkie nowo powstające budynki mają wykazywać niemal zero energetycznych strat. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przedstawiło projekt nowego rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Projekt zmniejsza dopuszczalną wartość współczynnika przenikania ciepła U dla przegród zewnętrznych. W przypadku ścian wyniesie ona: w 2014 – 0,25 W/m²K, w 2017 – 0,23 W/m²K, a w 2021 – 0,20 W/m²K. Czyli odpowiednio grubość warstwy izolacyjnej ścian wzrastać będzie o 2 cm w 2014, 4 cm w 2017 i 5 cm w 2021 roku. Podobnie sprawa wygląda w przypadku dachów (ok. 15 cm – dziś, 18 cm w 2014, 20 cm w 2017, 25 cm w 2021) i podłóg (6 cm dziś i 10 w pozostałych latach). Dla okien współczynnik izolacyjności cieplnej U nie powinien być wyższy niż 1,5 W/m²K w 2014 i 1,1 W/m²K w 2021 roku.

W zimie najlepsze rezultaty w oszczędzaniu energii uzyskamy dzięki oknom o dobrym bilansie energetycznym: izolujące i przepuszczające energię cieplną.

Działania ustawodawcy oraz sytuacja na rynku cen energii wymuszają budowanie bardziej energooszczędne. Z przeprowadzonego przez SMG/KRC MillwardBrown badania "Energooszczędność w moim domu" wynika, że widzimy uzasadnienie dla inwestowania w termomodernizację budynków - niemal 70 % Polaków uważa, że termomodernizacja budynku to inwestycja długoterminowo opłacalna i jej koszty zwrócą się najpóźniej w ciągu 15 lat. Taka inwestycja zdaniem 36 proc. ankietowanych zwróci się w ciągu ok. 5 lat a 33 proc. uważa, że okres zwrotu wyniesie od 6 do 15 lat. Tylko 7 proc. uważa, że nakłady nie zwrócą się w ogóle.

Kampania edukacyjna w mediach "Energooszczędność w moim domu" ma na celu zwiększenie świadomości społecznej w zakresie rozwiązań podnoszących standard energetyczny domu i mieszkania. Kampania prowadzona przez Effective PR.