Samorządy otrzymają ok. 45 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na tworzenie programów gospodarki niskoemisyjnej, w których wskażą m.in., jakie prośrodowiskowe inwestycje będą prowadziły - poinformowała wiceprezes Funduszu Barbara Koszułap, a informację podał Serwis Samorządowy PAP.
W środę 21 maja w siedzibie Funduszu podpisano pierwszych pięć umów z miastami Łódź, Bydgoszcz, Ełk i Puławy oraz z gminą Wyry z powiatu mikołowskiego na dofinansowanie takich programów.
W sumie wnioski o dofinansowanie złożyło blisko tysiąc gmin, na łączną wartość dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ok. 50 mln zł. Koszułap oceniła, że Fundusz dofinansuje gminy kwotą sięgającą najprawdopodobniej ok. 45 mln zł.
Wiceprezes dodała, że stworzenie takich planów jest konieczne po to, by móc sięgnąć po pieniądze unijne na inwestycje w zakresie niskoemisyjnej gospodarki. Przypomniała, że w perspektywie finansowej na lata 2014-2020 na ten cel będzie przeznaczone 1,5 mld euro.
Samorządowe plany mają powstać do 2015 roku i muszą uwzględniać inwestycje i przedsięwzięcia redukujące emisję gazów cieplarnianych, zmniejszające zużycie energii, zwiększające udział odnawialnych źródeł energii czy poprawiające jakość powietrza na obszarach, gdzie odnotowuje się przekroczenia dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń w powietrzu.
Przedstawiciele obecnych podczas podpisywania umów samorządów wskazywali, że ich gminy będą przede wszystkim inwestowały w termomodernizację budynków, energooszczędne oświetlenie ulic, ekologiczny transport, czy likwidację przydomowych kotłów węglowych przyczyniających się do tzw. niskiej emisji, czyli wzrostu zanieczyszczeń m.in. pyłami. Niska emisja jest odpowiedzialna m.in. za tworzenie się smogu.
Komentarz: Tak się składa, że Związek Powiatów Polskich realizuje w partnerstwie z Instytutem na Rzecz Ekorozwoju projekt zatytułowany Dobry Klimat dla Powiatów, który obejmuje 115 powiatów. Świadomość zagadnień dotyczących ochrony klimatu i powietrza jest coraz większa. Koń jak jest, każdy widzi. W naszym kraju łopaty do odśnieżania praktycznie rdzewiały, bo nie było czego odśnieżać. W Wielkiej Brytanii przeszła wielka fala ulewnych deszczów i innych zjawisk, które w takim natężeniu nie występowały w niektórych regionach wysp od prawie dwustu lat. Dzisiaj, inaczej niż kiedyś, rośnie liczba ekstremalnych opadów, gradobicia i innych zjawisk, które nękają coraz to nowe rejony kraju. Dlatego nawet jeśli nie wierzymy, że to wina beztroskiej gospodarki człowieka od rewolucji przemysłowej, to musimy przygotowywać się do zwalczania skutków i przeciwdziałania występowaniu ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Najnowsze wieści z Brukseli mówią, że Komisja Europejska chce bardzo przyspieszyć jeżeli chodzi o zmniejszanie emisji i także dla Polski może być to problem. W perspektywie do 2030 mają być przyjęte bardzo surowe wskaźniki, a jednocześnie Komisja Europejska ośmiesza niektóre działania, jakie prowadzone są przez Polskę. Ten wątek robi się zresztą bardzo ważny dla polskich gmin i powiatów. Musimy się do tych zmian odpowiednio przygotować.
