13 listopada 2020 r. odbyło się posiedzenie Zespołu ds. Funkcjonalnych Obszarów Miejskich i Miast Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Tematyka posiedzenia związana była z przyszłą perspektywą unijną na lata 2021-2027. Jednak późniejsze wydarzenia (veto Polski i Węgier w sprawie budżetu UE i tzw. Funduszu Odbudowy) spowodowały, że nie wiadomo, czy informacje przekazane na posiedzeniu Zespołu niebawem nie będą musiały być rozpatrywane jedynie jako ciekawostki historyczne.
Przyszła perspektywa finansowa (o ile będzie…)
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej na posiedzeniu Zespołu reprezentowała przede wszystkim Agnieszka Kapciak, zastępca dyrektora Departamentu Strategii w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W zakresie unijnej perspektywy finansowej 2021-2027 poinformowała o tym, że Wieloletnie Ramy Finansowe 2021-2027 miałyby wyglądać następująco: podstawowa kwota 1074,3 mld euro + Instrument Odbudowy w wysokości 750 mld euro. Polska łącznie z tych dwóch instrumentów miałaby otrzymać ok. 125 mld euro. Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności – w jego ramach Polska miałaby otrzymać w formie dotacji 23,1 mld euro (70% środków w 2021 r., reszta w 2023 r. – w zależności od wpływu kryzysu na poszczególne państwa), a większą kwotę w ramach pożyczek – szczegóły za chwilę. Natomiast w ramach polityki spójności Rzeczpospolita miałaby otrzymać 66,4 mld euro.
Dyr. Kapciak zwróciła uwagę m.in. na polskie priorytety negocjacyjne, tj.: większą elastyczność w wykorzystaniu środków i lepsze warunki finansowania projektów, które w ocenie resortu udało się osiągnąć. Ponownie: o ile w ogóle będzie przyszła perspektywa. Przedstawicielka Ministerstwa Funduszy podkreśliła, że w perspektywie 2014-2020 mieliśmy do czynienia z warunkowością ex-ante, teraz czeka nas tzw. warunkowość podstawowa. Przypomniała również o podziale Polski na regiony: słabiej rozwinięte, przejściowe (woj. wielkopolskie i woj. dolnośląskie) oraz lepiej rozwinięte (region warszawski stołeczny) A. Kapciak zasygnalizowała, że z „klasycznego” finansowania wyłączono Europejski Fundusz Rozwoju Obszarów Wiejskich, który znajdzie się poza Umową Partnerstwa. Skoro o UP mowa…
Umowa Partnerstwa – miały ruszyć konsultacje…
Według informacji przekazanej na posiedzeniu Zespołu konsultacje projektu Umowy Partnerstwa miały ruszyć 19 listopada 2020 r., ale… nie ruszyły. W świetle aktualnego komunikatu, dostępnego tutaj: „Konsultacje społeczne Umowy Partnerstwa i założeń do Krajowego Planu Odbudowy, których rozpoczęcie było zaplanowane na 19 listopada br., odbędą się w późniejszym terminie. O nowym terminie poinformujemy niezwłocznie po jego ustaleniu.”.
Projekt Umowy Partnerstwa, który jest już gotowy, przewiduje trzy instrumenty terytorialne:
- ZIT – plan działań ZIT/strategia rozwoju ponadlokalnego,
- RLKS,
- IIT – inny instrument terytorialny – różna forma, różne zakresy tematyczne – ma jednak wzmacniać współpracę między jednostkami samorządu terytorialnego.
Dyr. Kapciak przekazała, że planowana jest kontynuacja wszystkich tych programów operacyjnych, które funkcjonują obecnie; ponadto ma zostać stworzony nowy program dla Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Harmonogram prac nad UP zakładał przekazanie projektu pod obrady KWRiST i Rady Ministrów pod koniec 2020 r. albo w I kwartale 2021 roku. Zobaczymy, co będzie dalej.
Krajowy Plan Odbudowy – ambitnie, ale rola samorządów co najmniej niejasna
Krajowy Plan Odbudowy (KPO) ma być krajowym „wdrożeniem” Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (Recovery and Resilince Facility – RRF) – jest to największy z zaproponowanych instrumentów wsparcia w ramach Funduszu Odbudowy. Alokacja dla Polski miałaby wynieść 57,3 mld euro, w podziale: 59,7% pożyczki, 40,3% dotacje.
Wskazane środki mają pochodzić z pożyczek zaciągniętych przez UE, których spłata rozpocznie się po zakończeniu perspektywy finansowej 2021-2027 i potrwa przez 30 lat – do 2058 roku. Główne warunki wydatkowania środków w świetle rozporządzeń – jak przekazywała dyr. Kapciak – to: 37% środków na zieloną transformację, 20% alokacji na cyfryzację.
Każde państwo członkowskie na potrzeby tego instrumentu będzie musiało stworzyć kompleksowy system kontroli projektów przez państwo członkowskie. Zakres czasowy Krajowego Planu Odbudowy ma objąć okres od 1 lutego 2020 r. do połowy 2026 roku. Zakres przedmiotowy reformy/inwestycji ma być warunkowany przez treść Zaleceń Rady dla państw członkowskich z lat 2019 i 2020, a do tego wymagana będzie zgodność z Krajowym Planem Energii i Klimatu, Planami Sprawiedliwej Transformacji, Krajowym Programem Reform, a także powiązanie z SOR.
Według informacji przekazanych przez A. Kapciak przedłożenie KPO do Komisji Europejskiej miało nastąpić do końca 2020 r., a wiązki projektów są praktycznie gotowe. Szkoda jednak, że póki co samorządy praktycznie nie były jakkolwiek włączone w prace nad Krajowym Planem Odbudowy. Rodzi się w związku z tym pytanie o rolę j.s.t. w jego wdrażaniu? Ponownie: o ile będzie co wdrażać.
Podstawowe obszary, w których miałyby być realizowane projekty w ramach KPO to:
- zdrowie,
- innowacyjność,
- cyfryzacja,
- zielona gospodarka,
- edukacja,
- ubóstwo,
- czysty i zrównoważony transport (m.in. niskoemisyjny transport miejski i regionalny),
- rynek pracy.
Po przedstawieniu stanowiska przez resort wywiązała się dość długa dyskusja, której podstawowym efektem będzie kolejne posiedzenie Zespołu w grudniu 2020 r. – na którym resort ma przedstawić zaktualizowane informacje w porównaniu do listopada (co, jak widać po bieżących wydarzeniach, może się okazać niezbędne) oraz dyskusja m.in. na temat relacji planu działań ZIT do strategii ponadlokalnej.