Strona samorządowa wreszcie dowiedziała się, co będzie podstawą do naliczenia subwencji oświatowej oraz innych środków przekazywanych do JST przez budżet centralny. Odpowiedź padła na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Do tematu odniosła się  Dyrektor Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego w Ministerstwie Finansów Zdzisława Wasążnik, wszystkie subwencje będą obliczane na podstawie danych otrzymanych od prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

Abstrahując już od samej odpowiedzi, bo to jednak nie ukrywajmy nie rozwiąże problemów, ale czy naprawdę rząd przygotowując się do tej zmiany nie widzi, że popełnia duży błąd? Ja rozumiem, że usuwamy wszystko, co jest związane z epoką słusznie minioną. Tylko dlaczego od lat pracuje się nad tym rozwiązaniem, bo głosy o zniesieniu meldunku padają od 2010 roku i od tamtej pory nie było odpowiedzi jak rozliczać subwencję, ba nawet o tym nie myślano.

Strona samorządowa od wielu miesięcy domagała się poznania szczegółów tej swoistej rewolucji. Odpowiedź ta pada na pół roku przed wprowadzeniem tej diametralnej zmiany i wszystko opierać się będzie na statystyka GUS, czy na pewno tędy droga?

Źródło: samorzad.pap.pl