Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

NIK o transporcie intermodalnym: w Polsce wciąż istnieją bariery hamujące jego rozwój

NIK o transporcie intermodalnym: w Polsce wciąż istnieją bariery hamujące jego rozwój fotolia.pl

Aż 75 procent towarów w Polsce jest przewożona tirami na odległość powyżej 300 km. Do transportu tylko niewielkiej części wykorzystuje się kolej i żeglugę śródlądową. Jak wykazała kontrola Najwyższej Izby Kontroli, działania, które podejmowała administracja publiczna nie zlikwidowały barier hamujących rozwój transportu intermodalnego. To z kolei może zaprzepaścić szanse Polski jako kraju tranzytowego na skorzystanie z wymiany handlowej Chin z Europą.

Transport intermodalny ma wykorzystywać różne formy transportu do przewozu jednego ładunku w kontenerze. Już bowiem Unia Europejska zwróciła uwagę na dominującą rolę transportu drogowego w porównaniu do innych. Ten jednak wywołuje wiele uciążliwości, jak wzmożony hałas, niszczenie dróg czy zanieczyszczenie powietrza. Z tego powodu w krajach UE transport drogowy jest stopniowo ograniczany. Sytuacja taka nie ma jednak zastosowania w Polsce. Jak wskazuje NIK, w latach 2011 - 2018 masa ładunków w transporcie drogowym przewieziona na odległość powyżej 300 km wzrosła czterokrotnie.  Sytuacja ta dziwi zważywszy na fakt, że Polska ma odpowiednie warunki do rozwoju transportu intermodalnego – zaliczyć do nich można dużą gęstość sieci kolejowej a także dogodne położenie kraju na przecięciu szlaków transportowych o znaczeniu międzynarodowym.

Kontrola NIK wykazała, że działania administracji publicznej nie doprowadziły do likwidacji barier utrudniających postęp w tej dziedzinie. Zabrakło opracowania kompleksowego programu rozwoju transportu intermodalnego w Polsce, który zapewniłby finansowanie zadań w nim ujętych, określił harmonogram prac, wskazał podmioty odpowiedzialne za jego realizację i umożliwił ocenę jego efektów. Podstawową barierą był brak zintegrowanego podejścia przy tworzeniu warunków do jego rozwoju, uwzględniającego międzygałęziowy tj. łączący kilka rodzajów transportu (kolejowy, drogowy i wodny), charakter tego rodzaju przewozów. Dodatkowo Minister Infrastruktury nie określił docelowej sieci terminali intermodalnych. NIK zwraca także uwagę, że bez wskazania docelowej sieci terminali i ich rozmieszczenia, realizacja projektów wykorzystujących środki unijne na budowę nowych lub rozbudowę albo doposażenie terminali intermodalnych, może nie zagwarantować efektu synergii prowadzonych działań.

Tym, na co NIK zwraca też uwagę, jest brak konkurencyjności przejazdów kolejowych w stosunku do transportu samochodowego. NIK pozytywnie ocenia natomiast, zaplanowane w ramach Krajowego Programu Kolejowego, nowe inwestycje i modernizację istniejącej infrastruktury. Jednocześnie Izba zwraca uwagę, że dotychczas prowadzone działania, mające poprawić infrastrukturę kolejową, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. 

W wyniku przeprowadzonej kontroli, NIK rekomenduje przygotowanie i wdrożenie kompleksowego programu, zapewniającego koordynację działań w zakresie tworzenia warunków dla rozwoju transportu intermodalnego a także wypracowanie docelowej strategicznej mapy centrów/terminali intermodalnych, jako narzędzia służącego wykorzystaniu potencjału transportu intermodalnego dla rozwoju gospodarczego kraju. 

Źródło: NIK

Śr., 6 Mj. 2020 0 Komentarzy Dodane przez: Małgorzata Orłowska