Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

NIK krytykuje bezpieczeństwo w bursach i internatach

NIK krytykuje bezpieczeństwo w bursach i internatach fotolia.pl

Wychowankowie bez opieki, ograniczone finansowanie przez samorządy, brak przepisów o minimalnym standardu usług i warunków pobytu w tych placówkach – to nieprawidłowości ujawnione raporcie Najwyższej Izby Kontroli.

Izba zbadała jak wygląda organizacja pobytu uczniów w bursach i internatach szkolnych (lata 2012-2015).

Kontrolą objęto 24 jednostki, z tego siedem JST (cztery urzędy miast na prawach powiatu i trzy starostwa powiatowe) oraz 17 publicznych burs i internatów szkolnych prowadzonych  przez te JST (w tym osiem burs i dziewięć internatów). Z raportem można zapoznać się TUTAJ.

Kierownictwa wszystkich skontrolowanych burs i internatów podejmowały działania w celu eliminowania patologii, zapewniały wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną i prowadziły działalność  opiekuńczo-wychowawczą we współpracy z rodzicami wychowanków oraz ze szkołami.

Bez opieki nie tylko nocą

Jednakże aż w 59 proc. nie zapewniono wystarczającej opieki nocnej. Zdarzało się, że jeden wychowawca miał pod opieką nawet ponad stu wychowanków, lub opiekę nocną sprawowały osoby bez uprawnień pedagogicznych.

Tylko w jednej placówce dyrekcja w sposób zorganizowany zbierała od rodzin wychowanków informacje o ewentualnych potrzebach kształcenia specjalnego. Tylko pięć jednostek miało udogodnienia dla młodzieży niepełnosprawnej ruchowo. W pięciu oprogramowanie chroniące wychowanków przed nieodpowiednimi treściami internetowymi było nieskuteczne bądź nie było go wcale.

W dwóch bursach stwierdzono przypadki nierespektowania prawa wychowanków do całodobowej opieki i bezpieczeństwa. Miały one związek z zakwaterowaniem na terenie placówek w dniach nauki szkolnej, również osób niebędących wychowankami. W jednej nieoddzielenie pomieszczeń bursy od schroniska młodzieżowego spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa wychowanków, a w drugiej kierownictwo w sposób rażący naruszyło obowiązki statutowe placówki, wykwaterowując wychowanków w trakcie tygodnia nauki szkolnej, w związku z udostępnieniem miejsc noclegowych uczestnikom imprez organizowanych w powiecie.

Bez funduszy na modernizację

W ocenie NIK, budynki mieszczące internaty i bursy, często nie spełniały obowiązujących norm, jednak nie były modernizowane z racji braku środków w budżetach samorządów. Tylko w co czwartej skontrolowanej jednostce przestrzegano przepisów dotyczących bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu, utrzymania obiektów budowlanych oraz ochrony przeciwpożarowej. Dyrektorzy części placówek nie dokonywali rocznych przeglądów i sprawdzeń stanu sprawności technicznej obiektów budowlanych (w jednej nie sprawdzano stanu instalacji gazowej). Zdarzało się też, że nie realizowano zaleceń kontroli technicznych. W dziewięciu jednostkach, w których kontrola NIK wykazała nieprzestrzeganie przepisów ochrony przeciwpożarowej, m.in. nie wyposażono obiektów w wymagany przepisami system sygnalizacji pożarowej lub dźwiękowy system ostrzegawczy, a także nie przeprowadzano corocznie praktycznego sprawdzenia warunków ewakuacji.

Niewywiązywanie się z obowiązku wyposażenia w systemy alarmowe budynków burs i internatów, posiadających powyżej 200 miejsc noclegowych wynikało z braku spójnych kryteriów wyliczania liczby miejsc zakwaterowania.

Stwierdzono także znaczne (ponad czteroletnie) opóźnienia w wykonaniu decyzji komendantów państwowej straży pożarnej, w których nakazano wyeliminowanie zagrożeń w zakresie bezpieczeństwa wychowanków związanych ze stanem budynków. Opóźnienia były spowodowane nieuzyskaniem środków finansowych na ten cel od prowadzących je samorządów.

Na bakier z opłatami

NIK stwierdziła także w ponad połowie skontrolowanych burs i internatów nieprawidłowości dotyczące ustalania i stosowania zwolnień z opłat za zakwaterowanie, księgowości, podatku od towarów i usług.

- Dowolność, uznaniowość i brak transparentności działań dyrektorów burs i internatów dotyczące ustalania opłat za zakwaterowanie, stosowania zwolnień z opłat (z naruszeniem kompetencji prowadzących je samorządów), a także prowadzenie nierzetelnej dokumentacji związanej z zakwaterowaniem osób innych niż wychowankowie, stwarzały warunki korupcjogenne – czytamy w raporcie.

NIK zwraca uwagę, że gromadzenie przychodów z pozastatutowej działalności na wydzielonym rachunku dochodów własnych pozwala wprawdzie bursom i szkołom z internatem na elastyczną gospodarkę finansową, jednak taka pozastatutowa działalność nie może oznaczać nastawienia na maksymalizację zysków, utrudniającego realizację zadań statutowych.

Luki w prawie

Kontrola NIK wykazała brak istotnych różnic między bursą i internatem w zapewnieniu opieki uczniom kształcącym się poza miejscem stałego zamieszkania. Obowiązujące regulacje prawne nie określają zadań internatów szkolnych w zakresie opieki i wychowania, sposobu ich wykonywania, warunków pobytu uczniów oraz zasad dokumentowania prowadzonej w nich działalności opiekuńczo-wychowawczej. W związku z brakiem tych przepisów dyrektorzy szkół organizowali pracę internatów, stosując wybiórczo przepisy dotyczące burs. NIK zauważa także, że kuratoria oświaty nie prowadziły w badanym okresie nadzoru pedagogicznego w żadnym ze skontrolowanych dziewięciu internatów.

Nierzetelne finanse

Nie wszystkie skontrolowane samorządy zapewniały środki finansowe, niezbędne do wykonania zaleceń organów kontroli sanitarno-epidemiologicznej i ochrony przeciwpożarowej oraz sprawowały rzetelny nadzór nad działalnością burs i internatów w zakresie gospodarowania finansami. W czterech samorządach, z powodu nierzetelnej weryfikacji liczby wychowanków burs i internatów szkolnych, w sposób nieprawidłowy wyliczono kwoty subwencji oświatowej, wskutek czego trzy jednostki otrzymały subwencje w wysokości zawyżonej łącznie o 120,1 tys. zł, a jedna — zaniżonej o 183,9 tys. zł.

Bursy i internaty szkolne prowadzone przez skontrolowane samorządy zapewniały zakwaterowanie około 10 proc. uczniów pobierających naukę poza miejscem stałego zamieszkania. Jednostki prowadzone przez powiaty miały ograniczone możliwości naboru uczniów, w związku z czym 20 proc. miejsc zakwaterowania pozostawało niewykorzystanych przez wychowanków. Część skontrolowanych samorządów podejmowała działania w celu optymalizacji dostępności i wykorzystania miejsc zakwaterowania przez wychowanków oraz obniżenia kosztów utrzymania burs i internatów.

Zalecenia dla MEN

Najwyższa Izba Kontroli wniosła do Ministra Edukacji Narodowej o:

  • określenie, we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka, minimalnych wymagań w sferze opieki w bursach i internatach, z uwzględnieniem zakresu zadań opiekuńczych wynikających z rozkładu dnia oraz ze specyficznych potrzeb wychowanków, a także w sferze minimalnego standardu bytowego;
  • wprowadzenie obowiązku sprawowania opieki w porze nocnej przez dwóch opiekunów oraz określenie zasad opieki w weekendy nad wychowankami, którzy zgłoszą konieczność pozostania w te dni w placówce;
  • inicjatywę legislacyjną, zmierzającą do unormowania statusu prawnego internatów szkolnych w ustawie o systemie oświaty w sposób analogiczny do funkcjonowania burs;
  • ustalenie jednolitych zasad ustalania liczby miejsc noclegowych w bursach i internatach.
Sob., 28 Mj. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska