Brak maseczki = mandat

Brak maseczki = mandat fotolia.pl

Jak zapowiedział w czwartek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, resort planuje przejść na politykę bezwzględnego wystawiania mandatów za brak maseczek. Epidemia przyśpiesza, a wielu ludzi tak przyzwyczaiło się już do epidemii, że przestało się jej bać a w konsekwencji nie stosują już wytycznych reżimu sanitarnego, w tym szczególnie maseczek.

Jak poinformował minister, do tej pory skupiano się głównie na upomnieniach i zwracaniu uwagi. Kara finansowa będzie wynosiła od 100 zł do 500 zł. Od teraz Policja i sanepid będą bezwzględnie wystawiały mandaty, tak aby poprawić sytuację epidemiologiczną w Polsce. Szczególne kontrole zostaną przeprowadzone w środkach komunikacji publicznej.

Interesujący w tym podejściu jest fakt, że polskie sądy coraz częściej przyznają obywatelom rację w sporze z państwem o brak maseczki w przestrzeni publicznej. I to mimo zmiany w przepisach, która miała uzdrowić przekroczenie przez rząd delegacji ustawowej przy wprowadzaniu obostrzeń epidemicznych. W tym celu został zmieniony Kodeks wykroczeń.

Mandaty będą wystawiane na następującej podstawie: art. 116 § 1a kodeksu wykroczeń, który stanowi iż „Kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany”.

Co ważne, po nowelizacji przepisów obowiązek noszenia maseczki jest naszym prawnym obowiązkiem.

Śr., 27 Prn. 2021 3 Komentarze Dodane przez: Patrycja Grebla-Tarasek