W związku z dramatycznie rosnącą liczbą osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 na terytorium Polski, Rząd zdecydował o wprowadzeniu obostrzeń. Nowe obostrzenia obowiązują od 24 października br. Wśród licznych ograniczeń znalazło się także zawieszenie działalności uzdrowisk czy sanatorium.
Dwa lata – tyle średnio czeka pacjent na swoją kolej wizyty w sanatorium. Wyjazdy na leczenie uzdrowiskowe cieszą się wśród pacjentów ogromnym zainteresowaniem. W obecnej sytuacji wielu pacjentów nie może skorzystać ze swojego turnusu. Czy w takiej sytuacji ich kolejka przepada i będą musieli czekać kolejne dwa lata? – Na szczęście nie!
Narodowy Fundusz Zdrowia podpowiada co zrobić, w momencie gdy turnus danego pacjenta miał rozpocząć się w dacie 24 października 2020 r. lub po niej. Po pierwsze i najważniejsze pacjent pod żadnym pozorem nie powinien udawać się do sanatorium – należy bezwzględnie pozostać w domu.
Jeżeli pacjent posiada potwierdzone przez wojewódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia skierowanie na leczenie uzdrowiskowe powinien oryginał wystawionego skierowania na leczenie uzdrowiskowe odesłać do swojego oddziału wojewódzkiego NFZ.
W ten sposób skierowanie do sanatorium będzie mogło być wykorzystane przez pacjenta w innym terminie z zachowaniem obecnego miejsca w kolejce oczekujących na świadczenie.
UWAGA: Pacjenci, którzy rozpoczęli leczenie uzdrowiskowe przed dniem 24 października 2020 r. kontynuują leczenie zgodnie z harmonogramem, zatem będą mogli dokończyć swój turnus.
Źródło: NFZ