Genialne pomysły dyrektorów szkół w pandemii

Genialne pomysły dyrektorów szkół w pandemii fotolia.pl

Dyrektorzy szkół prześcigają się w coraz to dziwniejszych pomysłach, które w teorii powinny zmniejszać możliwości transmisji wirusa w szkołach, a w praktyce wywołują tylko uśmiechy i politowanie.

Zakaz spożywania posiłków na przerwach, zamiast tego możliwość jedzenia i picia przez pierwsze 5 minut lekcji. Inny pomysł – zakaz ściągania maseczki przy jedzeniu. Oczywiście w pełni zrozumiałe są obawy dyrektorów i chęć wprowadzenia wszelakich rozwiązań, które powstrzymają epidemię, jednak zmiany należy wprowadzać z głową. Co ciekawe, zakaz jedzenia nie obowiązuje np. nauczycieli w pokoju nauczycielskim. Wielu uczniów, ma specjalnie diety, problemy żywieniowe, zaburzenia odżywiania, dlatego też nie dziwi fakt, że rodzice sprzeciwiają się wprowadzaniu takich zmian.

Inny równie genialny pomysł to zakaz korzystania z toalet podczas przerw. Co prawda uczniowie, w niektórych przypadkach mogą skorzystać z toalety w czasie lekcji, jednak proszenie nauczyciela każdorazowo o możliwość wyjścia, jest dla uczniów uciążliwe. Nie każdy uczeń komfortowo czuje się z potrzebą zgłoszenia wyjścia przy całej klasie, szczególnie jeżeli jest to uczeń starszy.

Rodzice skarżą się też na pomysł wietrzenia sal podczas przerwy – z pozoru brzmi niewinnie, jednak gdy przyjrzeć się temu pomysłowi dokładniej, również lekko mija się on z logiką. A więc, wszystkie dzieci (w jednym czasie) muszą obowiązkowo opuścić salę i wyjść na korytarz, aby sala mogła zostać wywietrzona „z wirusa”, oczywiście nie mogą zabrać ze sobą plecaków, ani najlepiej żadnych rzeczy prywatnych. Przez kolejne 5-20 minut wszystkie dzieci tłoczą się na korytarzu w bliskiej odległości, co prawda mają założone maseczki – jednak możemy sobie wyobrazić jak obowiązek ten uczniowie respektują.

Oczywiście, ograniczenia covidowe powinny zostać wprowadzone, jednak należy przy tym nie gubić zdrowego rozsądku.  

Czw., 25 Lst. 2021 0 Komentarzy Dodane przez: Patrycja Grebla-Tarasek