Przyjazna rekrutacja do szkół średnich - wywiad z Jackiem Różyckim i Radosławem Wiktorskim

Przyjazna rekrutacja do szkół średnich - wywiad z Jackiem Różyckim i Radosławem Wiktorskim na zdjęciu (od lewej): Jacek Różycki i Radosław Wiktorski

Samorządy powiatowe czeka wyzwanie - przeprowadzenie rekrutacji podwójnego rocznika. O tym, jak ją ułatwić, mówią Jacek Różycki - prezes zarządu VULCAN sp. z o.o. i Radosław Wiktorski, dyrektor ds. strategii w spółce VULCAN.

Dziennik Warto Wiedzieć: Dziś ważnym dla JST tematem jest rekrutacja podwójnego rocznika do szkół średnich. Jak przygotować do niej nie tylko samorządy, ale i kandydatów?

Jacek Różycki: Od 30 lat szukamy tych miejsc, gdzie szkołom i samorządom jest trudniej i bez względu na sytuację polityczną, staramy się pomagać. Nie oceniamy przy tym, czy reformy są dobre czy złe. Jesteśmy (przyp. red. jako firma) w stanie dopomóc samorządom, wykorzystując nasze spostrzeżenia i doświadczenia z innych miejsc. Znakomitym przykładem jest tutaj np. strach przed wspólną rekrutacją z innymi powiatami. Obawy typu: „zabiorą nam dzieci”, albo „nie da się” nie sprawdzają się. Wszystkie nasze wdrożenia, a przeprowadziliśmy ich dużo, pokazują, że nigdzie tak się nie stało. Każdy zyskiwał na tym, że  proces rekrutacji w kilku samorządach był obsługiwany jednym systemem  - i to nie jest tylko nasze zdanie. Jest wiele lokalizacji, gdzie wspólna rekrutacja wyszła dobrze i mało prawdopodobne jest, że w przyszłości będzie inaczej.

Dziennik Warto Wiedzieć: Zadaniem samorządów powinno być informowanie kandydatów o rekrutacji. Jak przeprowadzić taką kampanię?

Radosław Wiktorski: Pewnie nie ma jednej skutecznej metody przygotowania kampanii informacyjnej. Wszystko zależy od sytuacji, z którą mamy do czynienia w konkretnym samorządzie i od ustaleń dotyczących tego, co zazwyczaj jest robione przez samorząd, a co jest zdelegowane na szkoły. Bardziej wskazujemy, że kluczowe jest dotarcie z konkretną informacją do kandydata. Możemy na przykład mieć samorządy bardziej „scentralizowane”, z silnym wydziałem edukacji, który zarządzi np., że przygotowuje materiały, rozdystrybuuje je, uzna, że powinny być spotkania w każdym gimnazjum, w każdej podstawówce. Bo proszę zwrócić uwagę, że kluczowym podmiotem, który może pomóc w procesie rekrutacji jest ten, który nie bierze w nim udziału. Szkoła powiatowa nie ma na bieżąco kontaktu z kandydatami. Oni się dopiero tam pojawią w momencie, gdy będą składać wnioski. A z informacjami do kandydatów trzeba dotrzeć zdecydowanie wcześniej.

Najważniejszą wiedzą dla kandydata nie jest to, którą szkołę wybrać, tylko jak dokonać wyboru.

Dziennik Warto Wiedzieć: Uświadomienie tego jest zadaniem dyrektorów szkół podstawowych i gimnazjalnych?

Radosław Wiktorski: Przeprowadzenie kampanii informacyjnej nie jest zadaniem łatwym, bo przecież szkoły podstawowe i gimnazja nie są zaangażowane w proces rekrutacji do szkół powiatowych. Nie ułatwia tego struktura szkół. Prościej jest  przeprowadzić kampanię w miastach na prawach powiatu, gdzie i jeden, i drugi typ szkół jest pod jednym zarządem. Zdecydowanie trudniejsze jest to w powiatach ziemskich, gdzie szkoły są rozproszone w gminach.

Jacek Różycki: Tu potrzebna jest pełna współpraca, zwłaszcza gminy i powiatu. I chyba nie ma jednej dobrej drogi postępowania, bo wszystko zależy od uwarunkowań. Ale trzeba też działać wielokanałowo. Samorządy i szkoły mogą  wykorzystywać media lokalne, zebrania, by dotrzeć do kandydatów ich rodziców. Warto przygotować jakieś materiały informacyjne, na przykład ulotki, które można rozdawać na zebraniach. Mieliśmy sytuacje, gdy wspieraliśmy samorządy w przygotowaniu takich materiałów. Jesteśmy gotowi udzielić takiego wsparcia.

Dużo też zmieni otwarcie listy preferencji i to jest chyba najważniejszy apel, który powinien znaleźć się w tej kampanii.  Zachęcamy samorządy, by wydłużyły listy preferencji i dały kandydatom możliwość wyboru kilku szkół.

Radosław Wiktorski: Dla uczniów kluczowe powinno być otwarcie się na różne możliwości. Nawet ci najlepsi mogą nie dostać się do wymarzonych szkół. Dlatego na liście preferencji powinna znaleźć się nie tylko ta jedyna, wymarzona, szkoła. Można powiedzieć: próbuj się dostać tam, gdzie bardzo chcesz, ale weź pod uwagę, że tam się możesz nie dostać i zabezpiecz sobie jakieś inne możliwości.

Jacek Różycki: W procesie rekrutacji uczniom bardzo by pomogła zmiana postrzegania szkół i ich podziału na  „dobre” i „złe”. Co znaczy „dobra szkoła”? Ona może być po prostu bardziej oblegana. Zmiana podejścia do tego zagadnienia może bardzo pomóc. Jeśli nie trafię do szkoły, do której było wielu kandydatów to czy znaczy, że pójdę do złej szkoły? Ona jest  mniej popularna, ale to wcale nie musi oznaczać,  że gorsza.

Dziennik Warto Wiedzieć: Jakie są zatem Panów rekomendacje do wykorzystania przez JST w procesie rekrutacji?

Jacek Różycki: Samorządy powinny w tym roku skoncentrować się na kilku zagadnieniach. Są to: komunikacja, świadome zarządzanie, współpraca samorządów i to na dwóch poziomach, także na regionalnym. Przeprowadzanie wspólnych rekrutacji po prostu się sprawdza, czego przykładem są województwa, w których od lat tak jest.

Dziennik Warto Wiedzieć: Czy można wiedzieć gdzie?

Jacek Różycki: Na rok 2019 jeszcze nie wiemy, ale znamy stan przeszły. Wspólne rekrutacje były organizowane np. w województwie śląskim, lubelskim czy pomorskim i brała w nich udział większość samorządów.

Dziennik Warto Wiedzieć: Podsumujmy jeszcze, co powiedzieć kandydatom?

Jacek Różycki i Radosław Wiktorski Po pierwsze maksymalnie wykorzystujcie możliwości, które daje lista preferencji. Będzie to  dla Was znacznie korzystniejsze, gdy Wasza lista preferencji będzie długa.  Po drugie nie dajcie się wmanewrować w dyskusje na temat zasadności reformy i szufladkowania Was jako „stracone pokolenie”.


VULCAN sp. z o.o.
Razem dla lepszej oświaty

VULCAN sp. z o.o. to lider na rynku rozwiązań dla oświaty. Od 30 lat kreuje standardy zarządzania oświatą. Jej idee – takie jak arkusz organizacyjny, elektroniczny plan lekcji, elektroniczny nabór, czy e-dziennik – to dzisiaj rozwiązania powszechnie stosowane w szkołach i w samorządach.

Rozwiązania firmy VULCAN (systemy elektronicznie, usługi szkoleniowe i konferencje) ułatwiają codzienną pracę i podejmowanie decyzji na każdym szczeblu zarządzania w szkołach i samorządach w całej Polsce.  VULCAN sp. z o.o. wchodzi w skład grupy kapitałowej Nowa Era.

www.vulcan.edu.pl

Pt., 18 St. 2019 0 Komentarzy
Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska
sekretarz redakcji Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska