Czy potrzebne są jednostki pomocnicze w miastach na prawach powiatu - wywiad z Filipem Stradomskim

Czy potrzebne są jednostki pomocnicze w miastach na prawach powiatu - wywiad z Filipem Stradomskim na zdjęciu: Filip Stradomski

- Dokonałem analizy funkcjonowania jednostek pomocniczych gminy w miastach na prawach powiatu w oparciu o ankietę skierowaną do wszystkich sześćdziesięciu sześciu miast na prawach powiatu, spośród których odpowiedzi udzieliło trzydzieści siedem – podaje Dziennikowi Warto Wiedzieć Filip Stradomski autor pracy magisterskiej pt. „Jednostki pomocnicze w miastach na prawach powiatu” nagrodzonej w XIV edycji konkursu im. prof. Michała Kuleszy organizowanego przez Wydawnictwo Wolters Kluwer SA i Redakcję Samorządu Terytorialnego na najlepsze rozprawy doktorskie oraz prace magisterskie i licencjackie poświęcone tematyce samorządowej.

Dziennik Warto Wiedzieć: Proszę powiedzieć, na jakim wydziale Pan studiował.

Filip Stradomski: Studiowałem na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku administracja.

Dziennik Warto Wiedzieć: Co Pana skłoniło do wybrania takiego tematu?

Filip Stradomski: Od początku wiedziałem, że moja praca magisterska dotyczyć będzie jednostek pomocniczych gminy. Problematyką tą zainteresowałem się w trakcie studiów magisterskich, wielokrotnie uczestnicząc w konferencjach naukowych poświęconych tej materii, niejednokrotnie w charakterze prelegenta. Uznałem, że siedemnaście lat funkcjonowania jednostek pomocniczych gminy w miastach na prawach powiatu stanowi właściwy moment, aby pokusić się o próbę ich oceny.

Dziennik Warto Wiedzieć: Proszę zdradzić, co ciekawego zawiera Pana praca magisterska?

Filip Stradomski: Napisana przeze mnie praca magisterska porusza problematykę jednostek pomocniczych gminy w miastach na prawach powiatu w sposób przekrojowy.

W swojej pracy opisałem między innymi pozycję ustrojową jednostek pomocniczych gminy, ich status prawny oraz ustrój wewnętrzny. Rozdział, którego napisanie sprawiło mi najwięcej satysfakcji to rozdział badawczy. Według mnie ta część pracy stanowi jednocześnie jej największą wartość.

W rozdziale tym dokonałem analizy funkcjonowania jednostek pomocniczych gminy w miastach na prawach powiatu w oparciu o ankietę skierowaną do wszystkich sześćdziesięciu sześciu miast na prawach powiatu, spośród których odpowiedzi udzieliło trzydzieści siedem. Ankiety te stanowiły punkt wyjścia do udzielenia odpowiedzi na następującą tezę: czy jednostki pomocnicze gminy w obecnym stanie prawnym mają rację bytu oraz czy ich funkcjonowanie wpływa na usprawnienie funkcjonowania miasta na prawach powiatu.

Dziennik Warto Wiedzieć: I jaka jest konkluzja?

Filip Stradomski: Udzielenie odpowiedzi na postawioną przeze mnie tezę nie jest rzeczą prostą. Trudno w sposób jednoznaczny określić czy jednostki pomocnicze gminy winny dalej funkcjonować czy też nie. Wyniki przeprowadzonych przeze mnie badań ze względu na objęcie analizą tylko części miast na prawach powiatu, jak również brak możliwości wyciągnięcia jednoznacznych wniosków nie ułatwiają tego zadania. Dlatego też mając powyższe na uwadze, pozostawiam przedmiotową kwestię do indywidualnej oceny.

Dziennik Warto Wiedzieć: Proszę jeszcze powiedzieć, skąd pomysł na udział w konkursie?

Filip Stradomski: Do zgłoszenia pracy do konkursu zachęcił mnie mój promotor – dr hab. Jerzy Korczak, prof. nadzw. UWr. Dodatkowo zdobycie przeze mnie II miejsca w konkursie na najlepsze prace magisterskie i licencjackie Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego w roku akademickim 2015/2016 przekonało mnie, że warto spróbować swoich sił w konkursie organizowanym przez miesięcznik „Samorząd Terytorialny”.

Dziennik Warto Wiedzieć: Jakie są Pana plany na przyszłość?

Filip Stradomski: Po ukończeniu studiów magisterskich rozpocząłem studia podyplomowe z zakresu gospodarki nieruchomościami. Obecnie rozważam powrót na wydział w charakterze doktoranta.

Dziennik Warto Wiedzieć: Serdecznie dziękuję za rozmowę.

Sob., 5 Sp. 2017 0 Komentarzy
Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska
sekretarz redakcji Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska